Miejsce Wyciszenia

Igaro

No co ty... Nie ma za co - Powiedział jej i musnął ją w gnasz . Byli przyjaciółmi i Grey mogła na nim zawsze polegać .

Grey Shadow

Igaro był chyba jej jedynym prawdziwym przyjacielem. Popatrzyła na niego milcząc i położyła mu głowę na karku. Wciąż miała wrażenie że jeszcze cos czuje do Igaro, tak samo jak do Denina.

Igaro

Tak mi ciebie brakowało . Bałem się o ciebie - Powiedział cicho Grey i popatrzył się w dal . - Tak bardzo ... - Powiedział .Zastrzygł jednym uchem .

Grey Shadow

- Mi ciebie też - szepnęła. musnęła ogiera w ganasz i zamyśliła sie na chwilę. Nagle cofnęła się gwałtownie bok odsuwając się w ten sposób od ogiera. Co ja robie ze swoim zyciem ? . myślała. Nie umiała tak żyć, nie wiedziała co robić ? Dlaczego miała wybierać pomiędzy dwoma najważniejszymi ogierami w jej życiu ? Miała kompletną pustkę w głowie. Stała dwa kroki od ogiera z opuszczoną głową.

Igaro

Co się stało ? - Zapytał zaniepokojony o klacz . Ostatnio ( zresztą się temu nie dziwił ) coś się z nią działo . Złego niestety . Spojrzał przestraszony na Grey .

Grey Shadow

- Ja.. ja nie umiem być tylko twoją przyjaciółką ... - przyznała patrząc na niego. - Nie wiem co robić - popatrzyła mu w oczy, chciała by zrozumiał on klacz.

Igaro

Rozumiem ... - Powiedział cicho . Szczerze mówiąc to... to ja też . - Uśmiechnął się do niej głupawo i spojrzał jej głęboko w oczy . Spuścił wzrok w ziemię .

Grey Shadow

- Ale.. ja nie umiem pomiędzy Wami wybierać ... - posmutniała i spojrzała na Igaro. - To jest takie trudne ... - stwierdziła i spojrzała na ziemię.

Igaro

Rozumiem -Powiedział równie cicho jak klacz . Niestety w tym przypadku nic więcej nie mógł powiedzieć . Zamyślił się po czym ponownie objął Grey

Grey Shadow

Opuściła łeb patrząc na końcówki swych kopyt. Jak dobrze byłoby cofnąć czas do narodzin Grey ! Popełniła w zyciu zbyt wiele błędów by mieć spokojne sumienie.

Igaro

Grey , ja będę z tobą do końca . - Wydusił z siebie po chwili . Łza zakręciła mu się w oku ale chciał aby Grey uważała go za silnego ogiera , który mógł by ją obronić w każdej sytuacji .

Grey Shadow

Rozumiała i kochała za to Igaro, ale nie mogła do niego wrócić. Grey nie chciała jeszcze bardziej skrzywdzić swej córki. Jej najbardziej będzie brakowało ojca, którego Igaro jej nie zastąpi. Prawdą było że klacz kochała tak samo oba ogiery.

Igaro

Patrzył na klacz lecz nie uzyskał odpowiedzi . Posmutniał i pogrzebał kopytem w błocie . Zastrzygł lewym uchem i ponownie spojrzał na klacz .

Grey Shadow

- Nie Igaro, ja nie mogę ... ja muszę jakoś sama sobie to wszystko ułożyć, odpocząć. - popatrzyła na niego. - Mam nadzieję, że zrozumiesz ? - sptała patrząc na niego. Wiedziała że serca nie da się oszukać, jednak Grey spróbuje podjąć to wyzwanie.

Igaro

Rozumiem . - powiedział do Grey . Więcej nie potrafił jej powiedzieć . - Tylko proszę cię o jedno . Nie zrób sobie krzywdy . - Powiedział cicho .