Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gortadooey Lass
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: to pytanie?
|
Wysłany: Nie 19:29, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zachowanie klaczy wydalo jej sie szczere. Podeszla wiec doniej mowiac sobie 'ryzyk-fizyk' Zrobila mlynek ogonem i zagadnela.
-Mroczno tu nieprawdaz? -przekzywila lekko leb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kalina
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie chcesz wiedzieć
|
Wysłany: Nie 19:31, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Rozejrzała się wokoło, mroczno nie było, ale ciemno tak
-Można by tak powiedzieć- odpowiedziała nonszalancko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gortadooey Lass
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: to pytanie?
|
Wysłany: Nie 19:38, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Jestem Gortadooey Lass... Ale mozesz to imie skracac jak chcesz. -odparla pogodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie chcesz wiedzieć
|
Wysłany: Pon 9:53, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-A więc mogę mówić do Ciebie Las, las, las, Zwie się las a puszcza dla niej mroczna- mówiła głośno, jednak pod nosem -Kalina- przedstawiła się -Nie lubię gdy ktoś skraca- prychnęła
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kalina dnia Pon 9:56, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gortadooey Lass
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: to pytanie?
|
Wysłany: Pon 11:13, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem... -skinela lbem- Moze byc Las... -kiwnela glowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie chcesz wiedzieć
|
Wysłany: Pon 16:25, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Rozgrzebała ziemię kopytem, w poszukiwaniu jakiś korzonków dawno nie jadła, była więc głodna. Zauważyła myszkę która patrzyła się ciekawie na rozgrzebane miejsce, odrzuciła ją od siebie kopytem, nie będzie jej przeszkadzać takie małe coś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Storm
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z burzowej chmury.
|
Wysłany: Pią 18:32, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Źdźbła gęstej trawy ugięły się pod kopytami karej klaczy. Storm nie stąpała, Storm sunęła po podłożu, podążając prosto przed siebie. Zatrzymała się pod jednym potężnym drzewem i zębami zerwała fragment lichej kory z jego gałęzi.
"Dawniej stołowałam się w lepszych miejscach..." Pomyślała sarkastycznie, żując korę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cordias
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 10:54, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
W puszczy zjawił się i Cordias. Rozglądał się, jak zwykle chłodno, za kimś, z kim mógłby zwyczajnie porozmawiać. I może coś dodatkowego...? Pożyjemy, zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wichura
Samotnik
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bierze się nadzieja?
|
Wysłany: Sob 10:57, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Delikatny kłus powoli przechodził w stęp, gdy oczy klaczy ujrzały tajemnicza puszczę. Miejsce kojarzyło jej się z rodzinnymi stronami. Miała mieszane uczucia. Zaczęła coraz bardziej wchodzić w głąb, już nie było pojedynczych drzewek tylko prawdziwy las. Wszędzie mchy, które potraciły już kolor szmaragdowej zieleni i ustąpiły miejsca jesiennym liściom. Niedaleko siebie zobaczyła konia, w którego maści przeważał brąz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Storm
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z burzowej chmury.
|
Wysłany: Sob 14:54, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Stukot kopyt ogiera zwróciła uwagę Storm. Zwróciła łeb w jego stronę, mierząc go uważnym i bacznym spojrzeniem. Już zdążyła poddać go ostrej krytyce, ale jej wynik pozostawiła dla siebie. Podrzuciła łbem, parskając cicho, chcąc zwrócić jego uwagę... na siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Geronimo
Gość
|
Wysłany: Nie 22:37, 18 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przykłusował powoli. Jego kłus zaczął prechodzić w stęp, aż w końcu szedł już wolnm krokiem rozglądając się po nieznanym mu dotąd miejscu. Wszedł głębiej w las. Tam spostrzegł małą grupkę koni. Mimowolnie na jego pysku pojawił się lekki, ledwozauważalny uśmiech. Był jakieś dziesięć metrów od nich. W tym miejscu stanął i przyglądał się otoczeniu z większą uwagą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cordias
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 17:36, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A i on spostrzegł osobę, która zawitała niedaleko. Klacz.
Bardzo miło...
Jesienne liście przykrywały ziemię, kolory od żółci do ciepłych brązów okryły wszystko, co istniało. Wszystkie rośliny powoli zasypiały, przygotowując się do zimy.
Listki trzeszczały nerwowo pod jego kopytami, które zbliżały się powoli do tej osobliwej panny. Już po chwili stał blisko niej, nawiązując kontakt wzrokowy. Jego oczy - granat zmieszany z lodem, jak zwykle patrzyły tajemniczo i kusząco. Skłonił nieco łeb, po czym szepnął głosem przyprawiającym o całkiem przyjemne dreszcze. - Bonjour, mademoiselle. Czy mogę poznać Twe imię? - spojrzał w jej oczy, uśmiechając się niebezpiecznie. - Ach, gdzież moje maniery, winienem przedstawić się pierwszy... Cordias. - kojący, nieco chrapliwy głos ogiera owinął jej uszy, niczym jedwabny szal.
Na nikogo innego nie zwrócił uwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wichura
Samotnik
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bierze się nadzieja?
|
Wysłany: Pon 19:23, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
* Do kogóż to było, jeśli można wiedzieć panie Cordias ? *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cordias
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 16:24, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
// do Ciebie... //
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wichura
Samotnik
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bierze się nadzieja?
|
Wysłany: Śro 15:32, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy tylko pierwsze liście skrzypnęły pod kopytami brązowego odwróciła łeb w jego stronę. Nie należała do osób, nie zwracających uwagi na otoczenie. Nawet jeśli nikogo nie znała, wolała mieć pewność, iż nic jej nie zrobią. Bacznie spoglądała na ogiera, wyglądał na młodszego od niej, lecz wygląd to jedno, a wiek to drugie.
- Mnie zwą Wichura.
Odparła. Jedna z jej warg powędrowała ku górze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|