Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nightmare
~ Zastępca
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Z piekła rodem.
|
Wysłany: Nie 11:30, 18 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Szła sobie prerią niedaleko wioski indian. Spojrzała w ich stronę, gdy ludzie stanęli i patrzyli na karą. Pewnie rzadko kiedy przechadzał się tamtędny rasowy koń. Parsknęła cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Galopada
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:23, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przykłusowała za śladem ludzkich stóp... Była gotowa na przygode. Chciala się zabawić... Podbiegła do jakiegoś "domku" i przystanęła przy nim. Ludzie paradujący po wiosce patrzyli na nią dość dziwnie. Ich oczy zabłysły, jeden mężczyzna wykrzyknął coś do wszystkich i cała (c)hołota ruszyła pędem w jej stronę... Jakaś część dosiadła konie i goniła ją na pobratyńcach Galaxy... Ta zaś nie była już teraz taka skora do zabaw... Nie była najpesza w biegach a tym bardziej pogoni. Pogoni w której głównym punktem była ona sama! ... Ruszyła dość wyciągniętym galopem przed siebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Even
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:30, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Even szła powoli po suchej ziemii, gdy nagle usłyszała odgłos kopyt. Odwróciła się i ujżała klacz galopującą z prędkością światła. Umiechnęła się do niej, ale ta chyba nie zauważyła tego w szaleńczym pędzie. Nagle, za nią, dostrzegłą chmarę ludzi na koniach, najprawdopodobniej ruszających za klaczą w pogoń. Tym razem serdeczny uśmiech zrobił się chytry. Poczekała aż ta przybiegnie do niej i razem z nią rzuciła się galopem przed siebie. Odwróciła łeb, by zobaczyć gdzie jest pogoń, jednak ci powoli znikali za choryzontem. Tym lepiej. Zwolniła kroku i zerknęła na klacz, która towarzyszyła jej w biegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Galopada
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:40, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odwróciła sie za siebie i uświadomiła sobie że musiała biec naprawdę szybko, jeżeli ta cała chołota zostala daleko za nimi... Nie przypuszczała że to jest możliwe... Nigdy nie biegła tak szybko, inigdy nie wyszła z tego cało... Spojrzala na swą kompankę... - Czemu na mnie poczekalas? - spytala przekręcając łeb i zwalniając kroku. Zamiast ratowac własnego zada Even poczekala na Galaxy i dopiero wtedy ruszyła ... Coś tu nie pasowało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Even
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:26, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojżała na nią bacznie. - Nie wiem. Podejżewam że zwykli ludzie, na grzbietach obciążonych koni nie mają szans w porównaniu do dwóch dzikich klaczy. - No tak, jak zwykle podejżewała, ale nie wiedziała. - No, a samej uciekać jest nudno. - Zaśmiała się wesoło mrugając do towarzyszki. - A tak przy okazji to Even jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shenette
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:40, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pojawiła się tu szybkim biegiem od razu rozglądając się dookoła. Zauważyła jakieś konie, lecz nie chciała przeszkadzać więc oddaliła się trochę od nich nadal biegnąc przed siebie nie oglądając się już za nimi. Wkońcu przystanęła spory kawałek od koni tak, że już było widać tylko jakieś zamglone malutkie sylwetki klaczy. Odetchnęła głęboko. Obróciła łeb w drugą stronę, przeciwną i zobaczyła malutkie domki indianinow. Przestąpiła tak gwałtownie z nogi na nogę, że się potknęła przy tym robiąc tylko niezdarny krok w bok. Wypuściła głośno powietrze z chrap i wywróciła ślepiami w których latały iskierki przerażenia. Stanęła normalnie nie zwracając na nich najmniejszej uwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Follow
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 18:12, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Niedługo po przybyciu klaczy pojawił się duży, kasztanowy ogier o blond grzywie stąpajac po ziemi pewnie. Jednym ruchem łba odsłonił grzywkę ze ślepi i rozejrzał się wokół kiedy to dostrzegł tak z 10 m od siebie klacz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shenette
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:46, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spostrzegła nieznojomego ogiera. Podszedła powolnym stępem do niego z chęcią rozmowy. Stanęła naprzeciwko niego i uśmiechnęła się nieco. - Witaj.- odparła. Zlustrowała go dokładnie od góry do dołu przypatrując się bacznie. Obróciła się dookoła w poszukiwaniu jeszcze jakiś małych domków. Odetchnęła z ulgą, bo na szczęscie ich nie było. Po chwili zainteresowała się bardziej ogierem. - Zwią mnie Shenetté, A Ciebie...?- przedstawiła się melodyjnym głosem zwracając wzrok gdzieś za nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Follow
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 20:00, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No i cóż tu powiedzieć. Follek był jaki był no i niestety ten jej melodyjny głos trochę go oczarował. - Yyyy... - oprzytomniał - Mówią mi Follow - przedstawił się po czym zamachnął ogonem by odgonić te natrętne owady ze swojego zadu. - Co taka piękna klacz tu robi? - spytał najwyraźniej zaciekawiony. Słyszał tylko z pogłosek o Indianach i że zdarza im się łapac konie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seabiscuit
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam dotrą tylko twoje marzenia..
|
Wysłany: Wto 17:06, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszedł sobie Seabiscuit. Ogierek o brązowej sierści. Ciastek normalnie. Westchnął. Dlaczego jak na chwilę odejdzie, to traci przyjaciół?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avita
x Przywódca
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:11, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszła sobie i Avita. Klacz, o sierści takiej samej, jak Ciastek. Umiechnęła się lekko na widok ogiera i położone do tej pory uszy skierowała w jego stronę. Nie była w nastroju już od dawna, lecz nikt nie wiedział co ją dreczyło. Nawet ona zaczynała sie w tym gubić.
Jest jednak na swiecie coś, czego sam widok poprawia humor. Coś, a właściwie ktoś, przy kim to wszystko, czym zaprzatasz sobie głowę do tej pory przestaje być ważne.- Przyjaciel. Dobry przyjaciel.
Zarżała cicho i zabrała się do przemierzania dzielącej ich przestrzeni żwawym stępem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seabiscuit
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam dotrą tylko twoje marzenia..
|
Wysłany: Wto 17:17, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ogier zarżał rozradowany. A myślał o niej. O swojej przyjaciółce. Zakłusował i zaczął zmierzać w jej stronę. Zatrzymał się tuż przy niej i skubnął w kłąb.
- Cześć. - powiedział i uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avita
x Przywódca
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:10, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odpowiedział mu jeszcze szerszy uśmiech i radosny błysk Słońca odbijający się w jej oczach.
- Cześć.- spojrzała na niego przekrzywiając głowę. Przy nim czuła się młodsza o dobre kilka lat.- Jak tam życie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seabiscuit
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam dotrą tylko twoje marzenia..
|
Wysłany: Wto 21:59, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Bez przyjaciół kiepskawo. - powiedział, zgodnie z prawdą zresztą. - A twoje, Avitko? - zapytał rozbawionym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avita
x Przywódca
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:34, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Bez przyjaciół, tsa?
Spojrzała po sobie. Czyżby coś w jej boskim wyglądzie go bawiło? xd
- Jakoś leci, Piegusku, jakoś leci...- postanowiła udawać, że nie wie o co mu chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|