Forum W W G Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wodospad inny niż wszystkie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum W W G Strona Główna ->
Inne Miejsca
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dukat
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:48, 01 Sty 2010    Temat postu:

Już dużo wcześniej słyszał szum wodospadu, podążając za tym głosem, słyszał go coraz wyraźniej, w końcu w gęstwinie soczyście zielonych roślin dostrzegł go. Podszedł do niego, stanął u jego dołu i rozkoszował się kroplami czystej, przyjemnie chłodnej wody, które ochlapywała jego ciało..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sarrin
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:01, 30 Mar 2010    Temat postu:

Wbiegł nad wodpospad i przyglądał mu się z zaciekawieniem. Machnął mocno jasnym ogonem i odgarnął falowaną grzywkę przysłaniającą jego duże ślepia. Rozejrzał się dookoła. Było pusto.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Te Amo
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:34, 20 Maj 2010    Temat postu:

Amon... Niewysoki, lecz przystojny i dobrze zbudowany, jasnej maści ogier szedł spokojnym krokiem u brzegu między wodą a lądem. Nie wiedział po co tu przyszedł, i nie wiedział praktycznie co ma ze sobą zrobić. Zatrzymał się przy wodpospadzie, spuścił łeb, i bezcelowo dotknął chrapami gładkiej w tym miejscu na płyciźnie tafli wody, przerywając delikatnie jej spokój i stałość. Za chwilę spokojnie podniósł łeb i rozejrzał się. Nie widział nikogo, i nic, tak samo jak nic ani nikogo nie słyszał, co i tak było nie możliwe, bo każdy dźwięk zakłucała woda, spadająca z potęznej wysokości, i tam mieszająca się ze spokojną wodą, a mieszanina takowych dwóch zachowań wody, dawało wyjątkowy dla uszu, piękny, lecz dla niektórych wielu dźwięk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Espérance
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:44, 20 Maj 2010    Temat postu:

Szła dość szybkim krokiem. Znów trafiła w jakieś ciekawe miejsce. Dla odmiany wodospad. Cóż, czemu nie. Po posiłku miło będzie się napić. Od pastwiska ta okolica różniła się jeszcze ilością przebywających tu koni. Zauważyła tylko jasnego, niskiego ogiera. Podeszła do wody i upiła kilka łyków. Podniosła głowę i rozejrzała się wokół. Musiała przyznać, że to ładna okolica. Przez głowę przemknęła jej nawet myśl, że będzie mogła zostać w tej krainie na dłużej, ale szybko przywróciła się do porządku stwierdzając, że nie może być tego pewna tak szybko. Nie znała tego miejsca, więc nie mogła go oceniać. Jej wzrok zatrzymał się na chwilę na Amonie. Mierzyła go na odległość przez dobrą chwilę. Zastanawiała się czy będzie to osobnik podobny do owego szarego ogiera z pastwiska. Nie ukrywała swojego wzroku, bo po co? Zapewne już się nie spotkają, więc raczej nie będzie uważać na słowa. Szybko doszła do wniosku, że może jednak zostanie tu jeszcze przez czas pewien nieokreślony i na razie będzie w pełni kulturalna. Albo raczej neutralna. Uśmiechnęła się trochę krzywo do swoich myśli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Te Amo
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:52, 20 Maj 2010    Temat postu:

Spokój i piękną monotonię tego miejsca przerwała czyjaś obecność. Po rozejrzeniu się, na swoim ciele dostrzegł wzrok jakiejś klaczy. Stał wicąż spokojnie, jednak jej natrętność, którą pokazywała poprzez gapienie się na niego irytowało go. A może, po rpostu chwilkę mu się przyglądała, zciekawości? Dzisiejszego dnia był rozkojarzony, i nie pewny niczego. Ale pierwsze wrażenie...- Klacz nachalnie gapi się na mnie. Nie było miłe. Ale mogłabyć to pomyłka jego mózgu, dziwne wyobrażenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Espérance
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:09, 21 Maj 2010    Temat postu:

Po niedługiej chwili jej głowa opadła w dół, a ślepia na obiekt uporczywego wpatrywania się upatrzyły sobie wodę. Patrzyła na siebie i zastanawiała się jak bardzo się zmieniła od ostatniej podobnej chwili. Na ogół nie zajmowała się takimi sprawami jak wygląd. Rzadko z kimkolwiek rozmawiała, więc i prezencja jej osoby nie musiała być specjalnie oszałamiająca. Próbowała skupić się na szumie wody. Wiele spotkanych koni mówiło jej, że ma naprawdę piękny dźwięk. Jak na razie był dla niej zwykłym szumem. Czymś całkiem normalnym. Ile razy już widziała podobny wodospad? Ona wolała podróżować, poznawać nowe miejsca, codziennie widzieć coś nowego. Zastanawiała się jak mogłaby wytrzymać w jednym miejscu na dłużej. Co mogłaby pokochać bardziej od podróży i tej specyficznej niepewności o dzień jutrzejszy, która w gruncie rzeczy dawała jej mnóstwo radości? Co, a może kogo. Ile klaczy powtarzało jej, że rodzina to podstawa? Nie zgadzała się z nimi. Miłość była zdecydowanie przereklamowana i pokazana w zbyt ostrych barwach. Nie rozumiała jak można kochać kogoś bardziej od swojego życia. Chciała żyć dla siebie, a nie dl innych. Może właśnie dlatego bała się zakochać. Strach. Czy to aby na pewno dobre określenie? Może raczej niechęć. Nie potrafiła się zdecydować. Westchnęła w duchu i dość energicznie zanurzyła kopyto wodzie. Jej obraz się rozmył, a wraz z nim zamyślenie. Była trochę zirytowana. Chciała zrozumieć dlaczego ta cała miłość jest tak ważna dla wielu koni. Musiała to sprawdzić! Ale bez zakochiwania się. Tak! Na pewno jej się to uda! Ech! O czym ona myśli? Czyż nie zdaje sobie sprawy, że to niemożliwe? Zaśmiała się cicho. Chyba oczekuje od siebie zbyt wiele. Przecież może jednej rzeczy nie wiedzieć, czyż nie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum W W G Strona Główna ->
Inne Miejsca
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27
Strona 27 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin