Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tippy
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 16:53, 20 Mar 2010 Temat postu: Źródło uleczenia |
|
|
Kiedyś takie miejsce uratowało mi życie, lecz... zniknęło. Teraz odradza się i jest dostępne dla wszystkich konie nie z KK. Miejsce, w którym można się ukryć. Uzdrawia wszystkie rany fizyczne, po za głuchotą, ślepotą i brakiem węchu. Niestety...
~*~*~
Przyszłam na plażę, kierowana instynktem i dobrocią bijącą z tego miejsca. Stanęłam na piachu dość niepewnie, gdyż taka ziemia pod moimi kopytami budziła we mnie lęk, szczególnie gdy nie widziałam, jaki obszar zajmuje piach. Przywoływał dawne wspomnienia. Szmer wody poprowadził mnie na przód. Zrobiłam krok i poczułam na kopycie delikatną taflę wody. Pewniej weszłam do wody, która sięgała do "kolan". Poczułam ulgę, jakby ciężar jaki nogi na siebie trzymały stał się lekki jak piórko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tippy dnia Sob 18:33, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Diomedes
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:47, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wszedł spokojnym stępem. Ło, jak miło. Powiedział sobie w myślach, gdy okazało się, iż było to kolejne miescje, w którym ktoś był. A tutaj akurat znajdowała się kasztanowata klacz. Podszedł więc do niej. Stał dośc blisko. Na tyle blisko by zobaczyć, że jej oczy... Nie mają żadnego wyrazu... Klacz była niewidoma. Zrobiło mu się jej bardzo żal, chociaż nawet nie zdawał sobie sprawy z tego jakim cierpieniem jest ślepota. -Witam.- Powiedział łagodnym głosem, takim by nie przestraszyć klaczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tippy
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 18:50, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Podniosłam łeb i "spojrzałam" w stronę nowo przybyłego ogiera. Uśmiechnęłam się do niego wesoło.
- Hej - powiedziałam miłym tonem. - Jestem Tippy. - dodałam, po czy podeszłam bliżej do nieznajomego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diomedes
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:55, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Klacz wywarła na nim miłe wrażenie. Uśmiechnął się, choć wiedział, że i tak tego nie zauważy. -Ja jestem Diomedes.- Powiedział swoim standardowym spokojnym głosem. Parsknął chicho i spojrzał na wodę urzeczony jej nietypowym kolorem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diomedes dnia Sob 18:56, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tippy
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 18:58, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Miło mi - powiedziałam szczerze. - Jaki kolor ma woda? - spytałam. Zawsze kochałam dociekać wraz z przyjaciółmi, jaki kolor ma dokładnie kwiat. Albo często wpatrywaliśmy się w niebo, lub galopowaliśmy pod osłoną nocy, gdy drogę oświetlały nam gwiazdy. Cudowne czasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diomedes
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:07, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Teraz jeszcze bardziej było mu jej szkoda. Zastanawiał się jak można żyć nie mogąc spojrzeć w niego, wpatrywać się w bezkres morza, oglądać gwiazd... -Turkusowy... Bardzo intensywny.- Powiedział łagodnym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tippy
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 19:49, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- To ładny - uśmiechnęłam się i schyliłam łeb ku turkusowej tafli wody. Wzięłam łyk świeżej wody i uśmiechnęłam się. Podniosłam głowę. - Masz rodzinę? - spytałam. To pytanie jest dla mnie ważne, bo rodzina jest dla mnie niesamowicie ważna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diomedes
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:55, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie. Błąkam się sam po tym świecie.- Powiedział. Nie mówił tego wszystkim. Praktycznie nikomu tego nie mówił, ale wyczuł, że Tippy może zaufać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tippy
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 20:03, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Współczuję Ci. Bardzo. - powiedziałam szczerze. Utrata wzroku nie dorównywała braku rodziny. Samotności. - Ja na szczęście mam siostrę Matyldę, która niestety gdzieś zaginęła, oraz brata Lavellene, z którym jeszcze nie rozmawiałam. W ostatnim czasie, oczywiście. - uśmiechnęłam się nikle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diomedes
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:13, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Kiedyś miałem rodzinę... Partnerkę... Ale to było dawno. Nie chcę do tego wracać.- Powiedział i spojrzał w niebo. Parsknął cicho i machnął ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tippy
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 20:17, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Dobrze, do niczego Cię nie zmuszam. - dodałam łagodnym tonem. Nie miałam zamiaru zmuszać ogiera do czegoś, co by go bolało. Ja sama doskonale wiedziałam, jak boli utrata rodziny. Nawet, jeśli jest to przyjaciel,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diomedes
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:55, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Należysz do któregoś ze stad?- Spytał unikając widocznie tematu rodziny, partnerki... Spojrzał na wodę, która wygladała jeszcze piękniej i bardziej tejemniczo pod osłoną nocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tippy
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 23:28, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie. - westchnęłam. Wybór stada to poważna decyzja, którą trzeba dokładnie przemyśleć. - A Ty? Skoro nie masz rodziny, przyjaciół, chyba łatwiej było by Ci w stadzie? - zaproponowałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diomedes
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:36, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie. Urodziłem się samotnikiem, takim jestem do teraz i to się raczej nie zmieni.-
Powiedział spokojnym tonem. Nigdy nawet nie myślał o tym by nalezec do jakiegoś stada. Lubił od czasu do czasu pobyć sam, odizolować się, uciec tam gdzie nikogo nie ma... Po za tym był raczej typem wędrownika. Zawsze kochał wolność wiatr i morze, i wiedział, że przynależnictwo do stada bardzo by go ograniczało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tippy
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 23:48, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Czyli, że prowadzisz koczowniczy tryb życia? - zaśmiałam się. To stwierdzenie kojarzyło mi się z ludźmi, a co bardziej, z ludźmi którzy nie potrafili nawet gadać. Według mnie, oczywiście, a ja zawsze mogę się mylić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|