Jezioro Zakochanych.

Remus

To miejsce dla zakochanych... Często są tutaj piękne zachody słońca... Jest tu spokojnie i cicho, z daleka od ludzi...

Auraya · Wysłany: Pią 13:27, 04 Mar 2011 Temat postu:

Siwa klacz stanęła nad taflą jeziora i rozejrzała się dookoła. Pustki. Poza nią nie było tutaj nikogo. Nie spodziewała się może tłumów, ale sama nazwa tego miejsca wskazywała na to, że zakochane pary nie byłyby dziwnym widokiem. Weszła do wody i delikatnie chlapnęła wodą.

Preta'a Porter

Przygalopował.........................................................Poczekał na Salanę.

Salana

-Salana galopowała za Porterem,miejąc na dzieje że trafią w romantyczne miejsce.

Preta'a Porter

Spojrzał na poranne słońce w odbiciu wody. -Pięknie tu. Popływamy? Pytającym wzrokiem zerknął w stronę klaczy.

Salana

-Chętnie,sprzyjemnością bym też się napiła tej krystalicznie czystej wody.(Mówiąc to spogląda na ogiera z tajemniczą miną)

Preta'a Porter

Podszedł do tafli wody i spoirzał w odbicie. Uśmiechnął się w duszy, poczym bieże łyk i drugi. Podnosi głowę w stronę Salany i mówi -chodź!-I wchodzi jedną nogą do wody.

Salana

Salana nagle zagalopowała w strone Portera i pochlapała go wodą i zaczeła się śmiać.(Ha ha no co? powiedzałeś bym weszła do wody to masz, no akórat przyda nam się zimna kąpiel o poranku.)

Preta'a Porter

Spojrzał poważnym i mówiacym "nie wygłupiaj sie" wzrokiem. Lecz po chwili zaśmiał się głośno muwiąc -A masz!- I chlapnął wodą Salanę. Wpłynął w wodę i zrobił kółko wokół klaczy.

Salana

Salana zadowolona że psikus spodobał się jej partnerowi postanowiła,poprosić go by popłyną z nią kawałek dalej.Ale mówiła to z tajemniczą i interesującą miną.-Porter choć zemną popłyń kawałek dalej bo chce coś zrobić i ty jesteś mi w tym potszebny.

Preta'a Porter

//Posłuchaj tego, pasuje do ciebie. http://www.youtube.com/watch?v=nDERt_XYPxA //

Chwilę się zastanowił, poczym powiedział-Dobrze.-Nie wiedzial dokładnie o co chodzi, ale był bardzo ciekaw. Poszedł w stronę Salany.

Salana

Salana popłyneła kawałek dalej z ogierem okrążyła go zwruciła pysk w jego strone i stalo się Salana pocałowała Portera (w stylu koni)

Preta'a Porter

Porter zaskoczył się trochę lecz romantycznie powiedział. -Już zawsze będziemy razem, ty i ja. Na zawszę.- Mocno przytulił Salanę, łezka szczęścia poleciała mu z oka. Wzruszył się. -Już nigdy Cię nie opuszczę.-Szepnął jej do ucha. Spowrotem podniósł łeb i spojrzał jej prosto w oczy ze wzruszeniem i radością.

*[link widoczny dla zalogowanych]*

Salana

Salana wiedziała że może już do końca swojich dni być Porterem bo to najlepszy okaz ogiera z którym można spędzić całe życie.-Ja też cię kocham i już na zawsze będziemy razem tak jak powiedziałeś.klacz spojrzała ogierowi w oczy i skierowała się w strone brzegu.

Preta'a Porter

Stał chwilę, po czym ruszył na brzeg. Otrzepał się i położył się. Zaczął skubać trawę.