|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tvetto
~ Przywódca

Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 7430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:12, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Anath, masz już Wojownika. popisz, myślę, że szanse na Przywódcę są duże. :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jasmine
` Strażnik

Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:29, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
I jak zostałam przyjęta??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tvetto
~ Przywódca

Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 7430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:25, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
na wyższą rangę i tak ZA MAŁO. (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasmine
` Strażnik

Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:14, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A co musze zrobić by wogóle mieć jakąś range i być przyjęta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tvetto
~ Przywódca

Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 7430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:54, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
jesteś przyjęta i masz rangę, tyle że nie tą, którą chciałaś - Twój zapis był za krótki. jeśli chcesz mieć wyższą rangę, pisz długie posty, udzielaj się itp. (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Al-Hattal
Niezakwalifikowany do żadnej z grup

Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 17:40, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Imię: Al-Hattal
Wiek: 9 lat
Ranga: Hm...może przywódca? Stażu trochę mam, a i z postami nie najgorzej :) Ale pogodzę się jeśli odpowiedź będzie odmowna.
Charakter: Silna, zdecydowana klacz, z twardym charakterem. Zawsze wie czego chce i nie waha się przed podejmowaniem poważnych decyzji. Mimo swojej pewności siebie, bywa melancholijna i skrywa delikatne, wrażliwe wnętrze. Ostatnio jej charakter nieco złagodniał i można powiedzieć, że Al-Hattal się wyciszyła. Niegdyś skora była do żartów i wygłupów, jednak po podróży, którą odbyła kiedy odeszła z tej krainy spoważniała i postanowiła się ustatkować. Jeśli chodzi o relacje z ogierami, to zawsze była sama, mimo licznych flirtów, które przeżyła w młodości. Jest zawsze pełna gracji i wdzięku i nie jest to wymuszone, ona po prostu taka już jest. Nie wykorzystuje swego uroku by usidlić ogiera, świadczy o tym fakt, że gdyby chciała to zrobić, to miałaby już ich wielu. Wszystko co robi jest naturalne i wynika z jej osobowości.
Historia: Przybyła do tej krainy jako dorosła, czteroletnia klacz. Była tutaj sama, dopóki nie pojawił się jej brat- Devotio. Jego przybycie przewróciło życie klaczy do góry nogami. Ich historia od początku była trudna. Urodzili się w niewoli, ich ojciec był ogierem rozpłodowym, toteż nigdy go nie poznali, matka natomiast po urodzeniu drugiego źrebaka, którym była Al-Hattal zachorowała poważnie i została oddana na rzeź. Same źrebaki zostały rozdzielone i miały się już nigdy nie spotkać, jednak los chciał inaczej i na nowo po roku połączył ich losy, kiedy to stadnina, w której się wychowywali spłonęła i wszystkie konie uciekły. Większość z nich została schwytana i wróciła do niewoli, ale Devotio nie pozwolił, aby jego siostrę spotkał taki los i kiedy już dwunożni mieli Al-Hattal na uwięzi, rzucił się na nich z kopytami, aby ją uwolnić. Krzyknął do niej, by uciekała. Z początku nie chciała, jednak zapewnił ją, że on także ucieknie i będą razem. Uczyniła więc co kazał. Niestety, nie udało mu się. Mimo, że był ogromnym Shairem został pojmany i wrócił do niewoli razem z innymi. Al uciekła i była pewna, że jej brat został oddany na rzeź jak ich matka za to co zrobił. Przez lata żyła dręczona wyrzutami sumienia. Przez lata trawił ją ból i tęsknota. Domniemana śmierć jej brata odcisnęła nieliche piętno na jej duszy. Przybyła do tej krainy i dołączyła do nieistniejącego już niestety Stada Nieustającego Galopu. Nagłe pojawienie się Devotia, który jednak przeżył i postanowił odnaleźć siotrę odmieniło Al-Hattal. Była wesoła i spadło z niej ogromne brzemię. Szczęście nie trwało jednak długo. Jej brat nagle zniknął. Zostawił ją samą w WWG i odszedł. Była załamana. Minęło dużo czasu zanim doszła do siebie i zaczęła normalnie żyć, a kiedy już się to stało, jej brat powrócił i znów wniósł zamęt w jej życie. Al nie zniosła tego, nie potrafiła wybaczyć bratu, że ja opuścił i sama odeszła. Przez lata włóczyła się po pustyni. Kochała to miejsce, bo tam właśnie przebywała po ucieczce od dwunożnych zanim trafiła tutaj. Nie wie czemu wróciłado WWG. Może to wspomnienia kazały jej oczyścić sumienie i wrócić tutaj? Może czuła że musi spłaci swoisty dług jaki ma w tej krainie? W końcu to w niej przeżyła najpiękniejsze chwile swojego życia i teraz nadszedł czas, aby się odpłacić. Może właśnie dobrym ku temu sposobem byłoby poprowadzenie jakiegoś stada? Ta rola na pewno dała by jej możliwośc spłacenia długu wobec tej oto krainy i pozwoliła ustatkować się niespokojnemu duchowi, który drzemie w Al-Hattal od lat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nightfall Moon
` Zastępca

Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 20:33, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem za Al na przywódce! >D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Al-Hattal
Niezakwalifikowany do żadnej z grup

Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 22:44, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki za poparcie Nightie <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ersa
Niezakwalifikowany do żadnej z grup

Dołączył: 28 Wrz 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:59, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Imię: Ersa
Wiek: 8 lat
Ranga: Szaman jeśli można
Charakter: Przy pierwszym spotkaniu może się wydać klaczą wyjątkowo chłodną i zdystansowaną. Ona po prostu nie lubi spoufalać się z byle kim. Dumna i raczej rozsądna. Z wielką energią pochodzi do swoich obowiązków, a wykonywanie ich sprawia jej prawdziwą przyjemność. Bardzo lojalna wobec stada i swoich przyjaciół, których nie ma zbyt wielu. Po bliższym poznaniu okazuje się jej ciepła i serdeczna strona. Ma dość specyficzne poczucie humoru. Można by wręcz rzec, że jest suche. Wśród bliższych znajomych uwielbia rzucać (niekoniecznie śmiesznymi) hermetycznymi żartami. Nie przejmuje się jeśli nikogo nie śmieszą i śmieje się sama. Mało ją obchodzi opinia innych. Ma skłonności do dyrygowania innymi, a praca w grupie sprawia jej często problemy. Pewna siebie, broni swojego zdania do końca. Bardzo szanuje konie bardziej od niej doświadczone i chętnie słucha ich rad. W miłości raczej stała, ale do owych romantycznych uczuć jest wyjątkowo niechętna. Boi się z kimś związać. Uwielbia spędzać czas ze swoimi przyjaciółmi, są dla niej jak rodzina i nie wyobraża sobie bez nich życia. Z tego też powodu bywa bardzo zaborcza i zazdrosna. Każdą decyzję woli przemyśleć sto tysięcy razy zanim wykona jakiś krok. Cóż, zdecydowanie nie jest koniem czynu.
Historia: Urodziła się w ludzkiej hodowli. Spędziła w niej jedynie trzy pierwsze lata swojego życia. Przez ten czas nie miała nic przeciwko takiemu stylowi życia. W końcu miała jedzenie, spore pastwiska do biegania i swojego człowieka, który się o nią troszczył. Brała udział w dość licznych wyścigach. Nie szło jej nawet najgorzej. Lubiła to życia. Teraz myśli, że było tak tylko dlatego, bo nie znała innego. Pewnego dnia w stadninie wybuchł pożar. Jakoś udało się jej uciec z płonącej stajni. Z tamtych wydarzeń prawie nic nie pamięta. Starała się je wyrzucić z pamięci. Została wolnym koniem. Wędrowała to tu to tam, nie przyłączając się do żadnych stad, unikając ludzi. Pewnego dania nogi przywiodły ją tutaj. Kraina była piękna, a jej młodość już nie ta. Postanowiła zostać na trochę dłużej. No i została na zawsze, miejmy nadzieję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Salana
Niezakwalifikowany do żadnej z grup

Dołączył: 28 Sie 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pią 17:33, 31 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
/Ja podobnego zdania co Moon./
Imię: ...Salana.
Wiek: Z jakieś...2,5 roku.
Ranga: Nadawałabym się na medyka?
Charakter: Od czego by zacząć, jestem towarzyska, miła, może czasem dla innych nie zrozumiała. Staram sie pomagać innym jeśli to możliwe. Pomimo skromności jest też we mnie dużo odwagi i odpowiedzialności. Nie lubię kłótni. Za najbliższych oddałabym życie.
Historia: Urodziłam się w nie wielkim stadzie. Liczyło ono 4 konie(wszystkie klacze). Moją matką była mądra i sumienna klacz imieniem Mozaika. Ojciec byl zwykły ogier-podróżnik. Dorastalam w pogodnej atmosferze. Co dzień paśliśmy się na urodzajnych stepach. Gdy już stałam się prawie samodzielna matka powiedziała mi, że opuszcza stado, a ja mogę zacząć już samodzielne życie. Obojętne było, czy zostanę wśród bliskich, czy bedę podróżować, lecz ja wybrałam tę drugą opcję. Wyruszyłam wiec w podróż. Po drodzę przechodziłam koło małego rancza. Postanowiłam tam zostać na jakiś czas. Właściciele byli bardzo mili. Dawali mi jeść, poili, nawet miałam własną stajenkę. Wreszcie uświadomiłam sobie, że powinnam znaleźć jakieś dzikie stado, w którym będę spokojnie żyć. Po jakimś czasie podrużowania znalazłam się tu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Salana dnia Sob 9:45, 01 Wrz 2012, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|