Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
De'layla
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd
|
Wysłany: Pią 18:26, 20 Lis 2009 Temat postu: Ciemne Morze |
|
|
Wzburzone, wiecznie szare morze. Bardzo często bywają tu sztormy, ciągle wieje silny cięty wiatr.
--------------------------------------------------------------------------------------
Wbiegła nad to posępne morze i spojrzała w jego ciemną głębię. Wiatr rozwiewał jej grzywę i pieścił jej ciało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez De'layla dnia Pią 18:44, 20 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
April Moon
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 5277
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 20:24, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Drobna siwka wkłusowała zgrabnie na plażę, kołysząc biodrami. Przystanęła dość daleko od jej początku i wpatrzyła się rozmarzonym wzrokiem w morze, a na jej pysku błąkał się nieznaczny uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dukat
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:39, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pełny energii, galopował wzdłuż brzegu, rozchlapując pod sobą fale, które miło chłodziły jago ciało, przyspieszył.., zarżał głośno podekscytowany okolicznościami teraz już zawrotnie szybkiego galopu.. Z dala zauważył już stającą na plaży siwą klacz.. Jej urok zrobił na nim ogromne wrażenie, taka zgrabna, wiotka i delikatna.. Nieco speszony zatrzymał się wbił w nią wzrok napawając się jej widokiem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Galopada
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:21, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Weszła na polane odwazajac sie przyspieszyc i przebiec sie dosc wyciagnietym klusem... Kłusowala po brzegu morza... Fakt iż jeszcze sie nie wywaliła sprowokował ją do zagalopowania... Galopując jak to ona patrzyla sie bacznie pod nogi aby nie pogubic ich i biec ciagle tym samymn rytmem. Jednakże obserwujac konczyny kompletnie nie wiedziala co dzieje sie przed nia i to zazwyczaj prowadzilo do katastrofy. Tak jak i teraz. Galopada otworzyla oczy i zobaczyla niebo.... Okazalo sie ze leży obolała na grzbiecie obok nieznajomego ogiera (Dukata) ... Chciala sie podniesc i wytlumaczyc ale jej obnolaly kłąb na to nie pozwalal...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dukat
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:21, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Coś zakłóciło panującą spokojną atmosferę.. Kasztanowata klacz leżała bezwładnie na piasku z półprzymkniętymi powiekami, nagle otworzyła oczy i spojrzała w niebo, po chwili dostrzegła Dukata. Widząc jej bezsilnośc, wystraszony schylił łeb ku niej i trącił jej pyszczek, postanowił zachowac zimną krew. -Nic Ci nie jest? Wszystko w porządku? Coś Cię boli?- zaczął zadawac pytania chcąc pomóc klaczy, martwił się, poczuł cos, co chyba nie powinien poczuc do obcego konia.. Ale pragnął jej szczęścia, był gotów się poświęcic.. Kim ona była.. ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Galopada
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 2:39, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ocknela sie potrzasajac głową... Spojrzala na nieznajomego ogiera juz bardziej trzezwo. Tym razem proba powstania dala rezultaty. Udalo sie jej podniesc i z pozycji stojacej przyjzec sie Dukatowi... - Wszystko w porządku... Przep;raszam za to... - takie wypadki zdarzaly sie bardzo czasto w jej zyciu ... Nie nawidzila takich momentow, ale coz poczac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dukat
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:09, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przyjaźnie się uśmiechnął i poczuł wyraźną ulgę widząc, że klacz wstała i chyba czuje się całkiem nieźle. - Oczywiście nic się nie stało, tylko martwiłem się o Ciebie.- powiedział starając się zachowac uprzejmie, pomimo, że wyczekiwał momentu, aby znów spojrzec w stronę tamtej siwej klaczy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Galopada
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:12, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła sie... -Miło z Twojej strony. Dziękuje.- powiedziała i trąciła go przyjaźnie pyszczkiem... Polubiła ogiera przez ta krotka chwilkę. A przynajmniej wywarł na niej dobre wrażenie.
Edit by Bez.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dukat
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:35, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się do klaczy przyjaźnie i poczuł do niej sympatię, zrobiła na nim wrażenie jej naturalnośc i ciepło. - Nie ma sprawy.. - odparł krótko.- Co tutaj robisz ? I jak doszło do tego twojego wypadku ?.- zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milky
~ Wojownik
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:47, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Rozległ się grzmot i z tym grzmotem pojawił się gniadosz. Milky stąpał powoli lecz pewnie jakby ostry wiatr nie docierał do niego lecz zataczał wokół niego koło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightfall Moon
` Zastępca
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 8:37, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Szła brzegiem wzburzonego morza, zimna woda uderzała o jej nogi z każdą nadchodzącą falą. Spojrzała wgłąb ciemnej wody... Nic, ponura pustka. Schyliła łeb i napiła się, a kolejna z fal zakryła jej łeb i zmoczyła grzywę, wredna natura pomyślała i wyszła z wody. Rozejrzała się wokół, miała wrażenie, że WWG robi się coraz bardziej puste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Insolentes
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rodowity wwg'szczanin xD
|
Wysłany: Pon 14:01, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Biegł dość szybkim galopem nad brzegiem morza. Zimna woda oblewała jego pęciny. Morze było bardzo wzburzone, woda była prawie czarna. Spojrzał na morze, po czym zwrócił łeb przed siebie i przyspieszył kroku. Ogromnie silny wiatr szarpał mocno jego grzywę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightfall Moon
` Zastępca
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 14:05, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała kątem oka na przybyłego ogiera, jednak nie podeszła do niego tylko stała w spokoju na uboczu. Rzuciła morzu jeszcze jedno przelotne spojrzenie i postąpiła parę kroków w kierunku Insa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Insolentes
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rodowity wwg'szczanin xD
|
Wysłany: Pon 17:03, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ujrzawszy samotną siwkę zarżał do niej po czym skręcił gwałtownie w jej stronę. Zatrzymał się przed nią i skinął lekko łbem.
-Witam. Insolentes.
Przedstawił się spokojnym tonem i zbadał klacz wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smuggler
Samotnik
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:11, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nieprzyjemne miejsce.
Nie musiał przebywać tu długo, aby wyrobić sobie takie zdanie;wystarczyło parę minut, podczas których wiatr niemiłosiernie targał jego grzywą i obsypywał piachem jego ciało. Prychnął nerwowo i pochylił lekko łeb, dzięki czemu zaczął coś w końcu widzieć. Dwa konie, na pierwszy rzut oka mu nieznajome. W rzeczywistości jeden z nich był synem jego bardzo dobrej znajomej, a drugi... kimś ściśle powiązanym z jego historią w tym miejscu.
A zaczął ich rozpoznawać dopiero po kilkunastu krokach w ich stronę. Mhm.. Jeszcze mógł zawrócić. Ale chyba miał ochotę na tą 'konfrontację'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|