Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liria
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Czw 13:35, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-No pewnie. Ja żyję Wolnością, i raczej nie mam zamiaru jej z nikim dzielić, przecież mnie znasz...
Powiedziała z uśmiechem i równiez spojrzała w niebo. Było wyjątkowo piękne. Ogólnie, niebo nigdy nie było dla Lirii wielkim niebieskim plackiem otaczającym wszystkich wszędzie. Było czymś pięknym, i wyjątkowym. Czymś czemu można poświęcić czas, gdy nie ma z kim go dzielić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nightfall Moon
` Zastępca
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 13:42, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
~No i to rozumiem!~ Powiedziała i uderzyła kopytem w ziemię jak sędzia młotkiem podczas rozprawy rozwodowej. Doskonale pamiętała "tę" Lirię, która przede wszystkim ceniła sobie wolność, która potrafiła walczyć o swoje. Tak, to właśnie taką ją zapamiętała! Odwróciła się bokiem do przyjaciółki i weszła głębiej do morza tak, że teraz woda sięgała jej do brzucha delikatnie przy tym łaskocząc, przez co oczywiście nie mogła przestać chichotać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liria
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Czw 13:57, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jej znowu coś odbiło. Musiała zroić oś, czego w tym roku jescze nie robiła. A woda była już wystarczająco ciepła... Uśmiechnęła się złowieszczo i odgalopowała kilkadziesiąt metrów od wody, zagrabiła kopytem i rozpędziła się, jak tylko mogła... Cwałem biegła przez plażę, a jej celem byłoo...
No i właśnie wbiegła do wody wielkimi susami, robiąc przy tym taki armagedon, że Arvi już nie było widać. No cóż... Trza się zabawić. Gdy już pod jej nogami nie było piachu popłynęła trochę dalej i zawróciła. Stanęła przy przyjaciółce i pchnęła ją zadkiem.
-Juhuuuuuu!
Krzyknęła radośnie podnosząc przy tym głowę do góry i brechtając jak psychol.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightfall Moon
` Zastępca
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 14:03, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Pyknęła(xD) ją zadkiem nieco mocniej niż ona ją i zaśmiała się tak złowieszczo jak ten młody wiat jeszcze nie słyszał. ~Taaa juuuhuuu.~ Zawtórowała jej raczej bez zbytniego entuzjazmu Arvi. Odrzuciła ze sztuczną gracją i wdziękiem mokrą grzywę na bok. Właściwie to caluteńka co do włoska była mokra, a po grzywie i ogonie spływały jej dosłownie strugi wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liria
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Czw 14:26, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Kur.... DE
Powiedziała znacząco, bo gdy ta ją "pyknęła" ona akurat straciła równowagę i wywaliła się do wody. Mruknęła nerwowo i uśmiechnęła się złowieszczo. Odwróciła się i nabrała wody głęboko w chrapy....
Za chwilę skoczyła i odwróciła się przodem do Arvi plując w nią całą zawartością swoich chrap...
-Tadaaaa!
Krzyknęła majestatycznie i wypięła dumnie pierś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:54, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dało się słyszeć odgłos uderzających o podłoże kopyt. Wkrótce ustało, bo Phoe nastąpiła na piasek. Pozwoliła by lekka bryza targała jej grzywę. Oddychała tym świeżym powietrzem, do kiedy nie zauważyła dwóch klaczy. Spłoszona nieco, podeszła do wody. Zanurzyła się w niej po kolana, z zazdrością spoglądając na rozbawione konie. Jakże ona by chciała zasmakować takiego życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liria
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Czw 15:13, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dziabnęła Arvi w szyję i zaśmiała się, gdy nagle wyczuła czyjąś obecność... Obróciła się niuchając zawzięcie. Nie daleko nich zobaczyła drobną, młodą siwkę. Nie wyglądała wesoło...
-Patrz Arvi, ktoś tu jest.
Powiedziała wskazując na klaczkę.
Zarżała radośnie do Pheobe, miłym gestem zapraszając ją do nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightfall Moon
` Zastępca
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 16:49, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
~Lirio zachowujesz się nieprzyzwoicie!~ Parsknęła tonem starej, zrzędzącej kobyły. Nie czekała aż nowo przybyła klacz podejdzie tylko podbiegła do niej i uśmiechnęła się ciepło na przywitanie. Jaki ona miała dzisiaj dobry nastrój, nie do wiary! ~Cześć jestem Arvena. Przyłączysz się?~ Zaproponowała jej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nightfall Moon dnia Czw 16:49, 27 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liria
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Pią 10:03, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Przewróciła oczami, stanęła dęba i obróciła się. Wyszła na nieco płytszą wodę i podbiegła cwałem do klaczy. Wyhamowała gwałtownie i uśmiechnęła się serdecznie.
-Jestem Liria.
Powiedziała miłym głosem i zarzuciła łbem.
Niesamowite, jak dobrze znowu było... Dwie szalone wariatki... Nie myślała już o przeszłości, nie zamartwiała się wspomnieniami...
Do szczęścia wystarczyła jej wolność, silny wiatr rozwiewający jej grzywę, i obecność przyjaciółki...
Było tak jak dawniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:24, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiech rozświetlił jej drobną twarzyczkę. Przecież te dwie klacze to prawdziwe wariatki! Czyli tacy przyjaciele, o jakich marzyła. -Phoebe. Phoe-Phoe. - odparła. Przyłączyć się? Ale jazda! Niespodziewała się takiej akceptacji. - Przyłączyć się? Czemu nie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liria
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Pią 14:30, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się ciepło i skubnęła przyjaźnie klacz w bok.
-No to... Nara.
Odparła i wyszczerzyła białe zęby. Odbiegła galopem w poprzednie miejsce kilkadziesiąt metrów od brzegu i rozpędziła się. Wbiegła z dzikiego cwału do morza rozchlapując wodę na boki. Znów była całkiem morka. I podobało jej się to. Zarżała radośnie i skinieniem głowy zaprosiła klacz do wspólnej zabawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightfall Moon
` Zastępca
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 11:34, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Westchnęła teatralnie i powlokła się za Lirią jak na skazanie. Wyglądało to mniej, więcej tak jakby ten czarny diabeł prowadził wkurzonego i zrezygnowanego anioła do kamieniołomu. A w rzeczywistości mogło się okazać, że przebywanie za długo w towarzystwie obojga klaczy razem jest męczące. W końcu zrezygnowanie przyspieszyła do kłusa i pobiegła w stronę przyjaciółki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:36, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się pod nosem, podbiegając w ich stronę. Wbiegła do wody, rozpryskując ją na wszystkie strony. Ochlapała z lekka Lirię i Arvenę, żeby zapieczętować ich znajomość. Zauważyła, że ta przyjaźń, jako jedyna, nie wymaga rozmów. Tu wystarczyło się dobrze bawić i być crazy. Czasem żałowała, że coś podobnego przychodziło jej z taką łatwością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liria
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Czw 11:38, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się i wieżgnęła tylnymi nogami chlapiąc dookoła. Zarżała wesoło i za chwilę wbiegła na głębszą wodę rzucając się dziko w miejsce, w którym zabrakło jej gruntu pod nogami. "Zanurkowała" Zanurzając całe ciało w mojskiej wodzie. Po chwili wyłoniła się spod wody jak najbliżej klaczy, z szaleńczym wyszczerzem. Otrzepała się i głośno parsknęła.
-Jesteś z jakiegoś stada, Pheobe?
Zapytała jak zwykle z pyszczkiem rozświetlonym przyjacielskim, przyjemnym dla oczu uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:05, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Zanurzała właśnie swoje chrapy w wodzie, kiedy wieeelki kształt wynurzył się przed nią. Drgnęła, odskakując lekko.
-Nigdy więcej tak nie rób! - próbowała udawać poważną, ale niezbyt jej to wychodziło. Zachichotała, przyznając cicho, że serio, to było dobre.
- Stado? Ogranicza. Jestem samotnikiem. - wykonała ukłon, po czym rozejrzała się wokoło.
- A Ty? Znaczy się, a Wy? - niezauważanie zaczynała w myślach knuć plan zemsty dla Liri ....
:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|