Duża plaża

Calipso

mmm -mruknolem -jaka ty śilna -powiedziałem -z żartem w ustach

Evana

Hah... ma się to "coś" - powiedziałam z ironicznym uśmiechem.

Calipso

no no ..! -krzykłem -z szarmanckim czisem ...xD (czy jakośtak) ..

Evana

Jeszcze raz się uśmiechnęłam. Wyszłam z wody, otrzepałam się.

Calipso

ee nie tak ostro siostro ..-powiedziałem .bo mi do oczu woda naleciała z jej grzywy

Evana

Wiatr powiewał moją grzywę... niebo było zachmurzone...

Calipso

mmm zaras będzie padać cośczuję -prawie co bym się nie przewrucił

Evana

Nie lubisz deszczu ? Ja uwielbiam. - powiedziałam. Kilka kropel spadło prosto do morza.

Calipso

Ja reż ,ale nie za bardzo jak pada grat -Ał ał ał ...! -powiezdziałem

Evana

Uniosłam wzrok ku niebu. Tam od razu grad... to duże krople. - powiedziałam.

Calipso

no i może -podeszłem do Evany

Evana

Spojrzałam na Calipso.

Calipso

Spojrzałem na Evankę

Evana

Coś nie tak ? - spytałam niepewnie.

Calipso

nie wlaśnie wszystko wpożądku - powiedziałem i popatrzyłem na morze