Wydmy

Ceres · Wysłany: Sob 2:26, 13 Mar 2010 Temat postu:

Przytulił się do niej mocno gdy poczuł, że wiatr się wzmaga. Położył głowę na jej szyi. Czuwał póki klacz nie zasnęła.

p.s. spadam. będę jutro.

Titian · Wysłany: Sob 2:34, 13 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się pod nosem sama do siebie. Ciepło i dotyk ciała ogiera dawał jej poczucie bezpieczeństwa. Szybko zasnęła. Mimo zimnej temperatury i wiatru spała wtulona w ogiera jak niemowlę.

Ceres · Wysłany: Sob 10:41, 13 Mar 2010 Temat postu:

Nad ranem obudziły go ciepłe promienie słońca. Wiatr ustał zupełnie. Naokoło słyszał śpiew ptaków. Wiosna. Nareszcie. Wstał tak, by nie obudzić Titian. Przeciągnął się i rozprostował kości spacerując dookoła. Skubnął trochę trawy i przyglądał się klaczy. Promienie słońca tańczyły figlarnie w jasnych kosmykach jej grzywy a sierść połyskiwała złociście.

Titian · Wysłany: Sob 12:20, 13 Mar 2010 Temat postu:

Wkrótce i ją ze snu zbudziły promienie słońca. Przymkneła oczy na chwilę. Podniosła się i rozejrzała dookoła. W powietrzu unosił się jej ulubiony zapach- zapach wiosny. Westchnęła zadowolona. -Dzień dobry.- Powiedziała z uśmiechem i pchnęła go lekko w szyję.

Ceres · Wysłany: Sob 12:23, 13 Mar 2010 Temat postu:

Subnął ją delikatnie w ganasz i uśmiechnął się.
- Witaj Titian. Dobrze spałaś ? - spytał z troską przyglądając się jej. Klacz wyglądała na zdrową i zadbaną. Warto by jednak było pokazać jej wodopoje i miejsca gdzie są najlepsze pastwiska. Nie może błąkać się tu sama.

Titian · Wysłany: Sob 12:35, 13 Mar 2010 Temat postu:

Jej wargi ugięły się w delikatnym uśmiechu. -Od dawna nie spałam tak dobrze.- Powiedziała. Ceres był bardzo troskliwy. -A tobie jak się spało?- Zapytała swym miłym, spokojnym głosem.

Ceres · Wysłany: Sob 12:44, 13 Mar 2010 Temat postu:

- Bardzo dobrze. Ogólnie nie sypiam zbyt dużo. Nie mam zbyt wielu ciekawych rzeczy do roboty, więc mało się męczę - odparł z uśmiechem. Przyjrzał się Titian i zastrzygł uszami. Nagle nie wiedzieć czemu podszedł do niej i mocno skubnął ją w kłąb. Przejechał chrapami po jej ganaszu. Zamrugał parę razy i szybko spojrzał w stronę wydm. Nie wiedział jak klacz na to zareaguje.

Titian · Wysłany: Sob 12:54, 13 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się tym 'swoim uśmiechem' i odwzajemniła jego gesty skubnięciem go lekko za uchem. Wcale nie przeszkadzało jej zachowanie ogiera. Chwilę później przejechała mu lekko chrapami po szyji.

Ceres · Wysłany: Sob 13:03, 13 Mar 2010 Temat postu:

Ustawicznie wodził za nią wzrokiem. Gdy jej chrapy dotknęły jego szyi, spojrzał na nią i pociągnął ją lekko za grzywę.Westchnął głęboko i przymknął oczy. Zaczął delikatnie kąsać jej szyję.

Titian · Wysłany: Sob 13:12, 13 Mar 2010 Temat postu:

Pociągnęła go lekko za grzywkę, po czym skubnęła delikatnie w kłąb. Po krótkiej chwili spojrzała mu w oczy i delikatnie musnęła w chrapy. Westchnęła zadowolona.

Ceres · Wysłany: Sob 13:16, 13 Mar 2010 Temat postu:

Nawet na moment nie pozwolił by klacz odsunęła się od niego. Natychmiast złożył na jej wargach namiętny pocałunek. Po prostu nie mógł się powstrzymać.

Titian · Wysłany: Sob 13:23, 13 Mar 2010 Temat postu:

Zamknęła oczy rozkoszując się tą błogą chwilą. Przybliżyła się do niego jak najblizej mogła. Na jej pysku zawidniał usmiech. Chciała by ta chwila trwała jak najdłużej. Nie potrafiła się oderwac od jego słodkich chrapek.

Ceres · Wysłany: Sob 13:35, 13 Mar 2010 Temat postu:

Trącił ją w chrapy i spojrzał jej głęboko w oczy. Nie mógł się na nią napatrzeć. Titian była piękna. Przekrzywił łeb i uśmiechnął się lekko.
- O czym myślisz ?
Nie wiedział, czy nie zapędził się za bardzo.

Titian · Wysłany: Sob 13:45, 13 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się zmysłowo i spojrzała mu w oczy dając do zrozumienia, że wcale jej nie przeszkadzało jego zachowanie. -hmm...- Mruknęła. Myślała w tej chwili o Ceresie, ale wachała się czy powiedzieć mu o tym. -O tobie.- Zebrała się w końcu na odwagę i powiedziała to. -A ty?- Spytała z ciekawości.

Ceres · Wysłany: Sob 14:00, 13 Mar 2010 Temat postu:

Roześmiał się tylko i znów ją pocałował.
- Ja myślę o Tobie, Titian.
Otarł się mocno o nią i skubnął ją delikatnie w grzbiet. Po jej grzbiecie natychmiast przeszedł przyjemny dreszcz.
- Co chciałabyś teraz robić, piękna ?