Zachód Słońca

Black Night · Wysłany: Pon 17:48, 03 Mar 2008 Temat postu:

Nic, nie potrzebuję twojej litości! [niemal wrzasnęła][podniosła się z trudem idąc kulejąc xD w stronę morza][padła zaraz przy brzegu, fale przypływu oblewały jej pysk]

Meredith · Wysłany: Pon 17:50, 03 Mar 2008 Temat postu:

<prychnęła> <odeszła>

Black Night · Wysłany: Pon 17:51, 03 Mar 2008 Temat postu:

[uśmiechnęła się sama do siebie][zmrużyła oczy][czekała na swojego białego (?) rumaka z księciem z bajki, który przycwałowałby jej na ratunek xD]

Tahiti · Wysłany: Pon 19:32, 03 Mar 2008 Temat postu:

Black Night? - pomyślała, strasznie się jej bała xD ale widziała, że klacz krzywdy jej raczej nie zrobi, bo była jakaś taka... półżywa xD

Black Night · Wysłany: Pon 19:33, 03 Mar 2008 Temat postu:

[z trudem uniosła łeb, zastrzygła uszami, ujrzała jakieś białe mazidło xD i walnęła na zawał]

Tahiti · Wysłany: Pon 19:35, 03 Mar 2008 Temat postu:

Blackie, nie! xD - drze się i podbiega do niej, kopie ją po mordzie, żeby zmartwychwstała, ale widzi, ze to nic nie daje, więc kładzie się obok i ryczy xD

Black Night · Wysłany: Pon 19:36, 03 Mar 2008 Temat postu:

Nie rycz głupia idiotko! [mamrocze, nagle czuję silny ból w gardle i zaczyna się dusić, robi wytrzeszcz gał xD]

Tahiti · Wysłany: Pon 19:39, 03 Mar 2008 Temat postu:

Trąciła ją pyskiem, żeby sprawdzić czy jeszcze żyje xD Gdy stwierdziła, że już nie zaczęła cieszyć ryjka xD Wbiegła szczęśliwa do wody i nagle coś złapało ją za kopytka.
Jesteście ciekawi cóż to była za potwora?
Tak, naprawdę? xD No to już piszę xD
Potwora zwała się rekin tygrysi, rozszarpał koninę i tak obie siostry "przeszedły" za TM. xD

Tornado · Wysłany: Pon 19:40, 03 Mar 2008 Temat postu:

Spakował flaki do wora i wywiózł gdzieś xD

Meredith · Wysłany: Pon 19:40, 03 Mar 2008 Temat postu:

Spojrzała na bidoczki xD [*] Zaniosła obie do grobu.

Quela · Wysłany: Pon 20:19, 03 Mar 2008 Temat postu:

*Normalnie z krzesła bym spadła czytając wasze posty xD*

Weszła do wody, nagle zobaczyła resztki flaczków xD

Vientoloco · Wysłany: Wto 15:38, 04 Mar 2008 Temat postu:

<przyszedł, miał wyjątkowo dobry humor, chodził w kółko>

Ceres · Wysłany: Sob 23:37, 08 Mar 2008 Temat postu:

Przygalopował razem w Praksedą.Wybrał pusty kawałek plaży,z dala od innych koni.Spojrzał na zachód słońc,potem na klacz.Nie miał wątpliwości,który widok jest piękniejszy.

Prakseda · Wysłany: Sob 23:48, 08 Mar 2008 Temat postu:

Szła obok ogiera podziwiając zachód słońca,czerwone światło oświecało ich czarne pyski,piach nie był beżowy,był czerwony,a temu zdarzaniu towarzyszyła romantyczna atmosfera.

Ceres · Wysłany: Sob 23:56, 08 Mar 2008 Temat postu:

Spojrzał na nią wzrokiem pełnym uczucia.Trącił ją pyskiem w chrapę i delikatnie pocałował ganasz.Zrobił gwałtowny krok do tyłu,obowiając się jej reakcji.