Zachód Słońca

Fast · Gość

* Kurde, dalem ci juz dwa kwiatki a ty nic :D*
- A ja nic nie jadlem, nie taplałem sie i wogóle szajba mi dziś odbiła :D

Velia

A, dzięki za kwiatki, są cudne (szczerze)! :P
Dam je sobie niedługo do prezentów....

Fast · Gość

* Spox ;)*
Usmiechnal sie
- Eskapa... Eska...- zaczął się jąkać. Strzelił buraka

April Moon

<zaczęła się śmiać, ale na tyle cicho, że nikt tego nie słyszał xD>

Luna

<Wpadła na nią> Heja <powiedziała>

Sheliete

przygalopowała, zarżała, poczym zamoczyła kopyta

Tvetto

wgalopował i rozejrzał sie po okolicy

p.s. z/w

Sheliete

Cześć, co słychać? - Zapytała lekko się uśmiechając

Tvetto

nie nic - powiedział spoglądając na nią

Sheliete

Aha -Powiedziała

ps. fascynująca rozmowa

Tvetto

a u Ciebie? - spytał

p.s. faktycznie ^^"

Sheliete

a nic xD - Odpowiedziała

ps. xD

Black Night

<przyszła, to było jedno z jej ulubionych miejsc i chwilami traktowała je niemal jak swoje, nie wchodziła jednak do wody, stanęła na uboczu, na początku przyglądała się każdemu po kolei, a potem jej wzrok spoczął na zachodzącym już słońcu>

Velia

Biegała sobie po plaży. Od czasu do czasu wchodziła do morza, aby potaplać się w zimnej wodzie...

Bryza

Zaczęła galopowac brzegiem morza,a czasami jej kopyta obmywała morska fala