Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kathie
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:10, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Oj nie umiem, nie umiem - powiedziała i odwzajemniła uśmiech. Po chwili wbiegła do morza, a woda ochlapała Bandolcie. Zaśmiała się [Kathie] i zaczęła wesoło ochlapywać swoją przyjaciółkę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kathie dnia Pon 18:11, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bandola
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 18:12, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wstała z piasku i podbiegła do Kathie też zaczęła ją ochlapywać wodą, śmiała się razem z przyjaciółką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathie
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:21, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Klacze tak dobrze się bawiły i rozmawiały o ogierach, że nawet nie zauważyły, że już dawno po zachodzie. Dwa konie ganiające się w wodzie pięknie wyglądały przy świetle księżyca.
- Trochę długo już tu jesteśmy - powiedziała, ale nie przerywała chlapać - Ja muszę już iść. Fajnie było - mówiąc to czuła zapach innego konia. Nie, nie był to zapach Bandolci, lecz całkiem innego konia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bandola
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 18:25, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oki, ja też się będę zbierała spojrzała na Kathie i wyszła z wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rukia
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:34, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Rukia przez moment przyglądała się klaczą, które tak beztrosko bawiły się wodą. Wyszła z wody, otrzepując się z cichym rżeniem i bujając wątłym ogonem na boki ruszyła pod jedno ze starych drzew, które ostało się na wydmach. Jej kroki ciążyły na piachu, co raz klacz zapadała się kopytami w piachu. Kiedy w końcu doszła pod wyznaczone miejsce osunęła się, a jej sylwetka rozciągnęła się u podnóży drzewa. Prychnęła, przymykając powieki, a łeb układając na piachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wrigley
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:48, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Z daleka przyglądał się wszystkiemu co tutaj zaszło. To jego zapach czuła ta biała klacz. Nie wie jak jej na imię, ale było w niej coś... No właśnie. Coś.
Rozejrzał się i zauważył klacz leżącą pod drzewem. Postanowił podejść.
- Czy coś się stało?
Zapytał, ale nie oczekiwał od niej odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rukia
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:58, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Rukia podniosła na niego nieco zmęczony wzrok, a jej wargo drgnęły tworząc coś na wzór uśmiechu. No tak, ta siwa klacz z dziwnymi upodobaniami przepadała za towarzystwem do którego sama dość często lgnęła. Nie zależnie czy był to ktoś kto ją krytykował, czy podziwiał zawsze dobrze się bawiła, czasem nawet kosztem innych.
-Nie, nic - odpowiedziała nad wyraz spokojnie, przyglądając się błyszczącym ślepią ogiera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wrigley
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:37, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Czy aby na pewno? Jesteś tutaj już trochę czasu. Do jakiego stada należysz?-Spytał nie odrywając wzroku od klaczy. Wiedział, że ona patrzy się wprost w jego oczy. Mimo tego stał pewnie, a jego grzywa powiewała na lekkim wietrze. Jego oczy błyszczały w ciemności.
-Jestem Wrigley-Powiedział po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wrigley dnia Pon 19:39, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rukia
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:41, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dalej wbijając drażniące wręcz spojrzenie w jego ślepia, kąciki pyska klaczy drgnęły ponownie.
-Na pewno, nie musisz się o mnie martwić - powiedziała bez kszty złośliwości w głosie. Jej ogon drgnął, a klacz poczęła nim co jakiś czas bić o piach rozrzucając tym samym ziarna piachu.
-Rukia - przedstawiła się po chwili ciszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wrigley
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:52, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Ok. - Powiedział cicho i zaczął oddalać się od Rukii. Za chwilę zniknął, jakby rozpłynął się w powietrzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bandola
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 19:56, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przygalopował nad morze żeby podziwiać zachód słońca. Patrzyła na wodę i niebo, jakie piękne kolory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caprimond
~ Zastępca
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:30, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
*Badolcia, zdecyduj się co piszesz. Wcześniej była noc... a kilka postów dalej już robisz zachód Słońca.*
Dłuższą chwilę stał bezczynnie przyglądając się poczynaniom brata. Taaak... Znał to aż za dobrze. Często wręcz irytowała go chęć Tvetto znęcania się nad innymi, teraz jednak westchnął tylko i ruszył w jego stronę kręcąc głową z lekkim, ponurym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rukia
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:07, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Rukia dźwignęła się na przednich nogach, prężąc wszystkie mięśnie. Jej chrapy rozszerzały się co raz, klacz bowiem chciała zapamiętać jak najwięcej tego słonego powietrza. Nie wiedziała kiedy wróci na plażę, a właśnie to miejsce przyciągało ją najbardziej. Ruszyła z wolna- co raz wymachując kitą na boki - szukając jakiegoś dobrego schronienia na najbliższe kilka dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tvetto
~ Przywódca
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 7430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:48, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oderwał się na chwilę od zajęcia patrząc na ogiera. Uniósł lekko głowę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caprimond
~ Zastępca
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:18, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedy juz zrównał się z bratem spojrzał na leżącą klacz z lekkim, chytrym uśmieszkiem.
- O, brat. Widzę, że spełniasz się artystycznie.- przeniósł wzrok na brata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|