Zachód Słońca

Tvetto

- Nie, odkąd wtedy w grocie odszedł, tak go nie widziałem - parsknął, marszcząc lekko brwi.

April Moon

- Tak samo jak ja. - odparła, dyskretnie robiąc jeszcze jeden krok w bok, tak, że stała na ukos od ogiera. [nie, nie ucieka xD] Popatrzyła na morze.

Tvetto

Podsunął swój łeb pod łeb klacz i także popatrzył na morze.

April Moon

Jako że w tej chwili nie musiała zbyt poruszać łbem, by dosięgnąć łba ogiera, podeszła. Oparła szyję na grzbiecie Tv. w taki sposób, by mieć możliwość od czasu do czasu muskania go chrapami po szyi. Cicho westchnęła.

Tvetto

Poruszył uchem. Nagle na plażę wbiegł jakiś pies i wystraszył mewy, zmuszając je do tego, by odleciały . Ogier parsknął cicho i przymknął oczy.

April Moon

Popatrzyła na psa spod na wpół przymkniętych powiek. Zamrugała i dostrzegła jakąś niewielką sylwetkę w oddali.. A może to już jej się śniło?

Tvetto

Otworzył szeroko oczy. Zamajaczyła mu przed ślepiami jakaś postać. Ogier zmrużył oczy i machnął nerwowo ogonem.

April Moon

Przebudziła się. Nie zdała sobie sprawy, że drzemała. Przeciągnęła się [koń też może xd] i odeszła kawałek w bok, by stamtąd wszystko obserwować.

Tvetto

* Weź, a ja już myślałam, co tam Tvetto majaczy xddd *

Ogier popatrzył na klacz. Oparł tylną nogę na kancie kopyta.

April Moon

[no to sorry, ale co mogę pisać o śnie? xd]

Agr. przeszła kawałek, by po chwili wrócić i stanąć obok ogiera. Parsknęła cicho i szturchnęła go w szyję.

Tvetto

Przymknął oczy i westchnął. Skubnął klacz w szyję. Jak nie jego żuchwa, to jej kark... ;/ xdd

April Moon

- Już prawie się zrosło. - uspokoiła ogiera, czując jego poirytowanie. - Może trochę krzywo, bo nie powinnam poruszać szyją, ale już prawie. - parsknęła cicho. Skubnęła ogiera w grzywę.

Tvetto

- Spokojnie, wytrzymam. - zaśmiał się ponuro. Potrząsnął grzywą i pocałował lekko klacz.

April Moon

- No ja myślę. - odparła. Prawie niezauważalnie się uśmiechnęła. - Nie chcę tylko, żebyśmy byli jak para starych dziadków xd. I żebyśmy się tak zachowywali - dodała, odbiegając od tematu.

Tvetto

Prychnął.
- No chyba nie uważasz, że ja chce? - obruszył się xd.