Zachód Słońca

Grey Shadow

Niespodziewanie z za horyzontu pojawiła się postać galopującej, gniadej klaczy. Wiatr czochrał jej grzywę, a sierść jakby rozpływała się w słońcu. Piasek rozpryskiwał się pod jej ciężarem. Grey biegła bez celu, przed siebie.

Igaro

W pewnym momencie zauważył Grey . Z początku tylko jak zahipnotyzowany patrzył jak jej sylwetka stopniowo staje się większa i bliższa . Gdy się ocknął klacz galopowała tuż obok niego . Przyłączył się do niej dłuższą chwilę biegł cicho . Po chwili odezwał się głośno wiatr rwał jego słowa więc krzyknął - Witaj Grey !

Grey Shadow

Zahamowała i w tym samym momencie spostrzegła Igaro.
- Witaj - odpowiedziała spokojnie zatrzymując się. Dawno nie wiedziała Igaro, omiotła go dokładnie wzrokiem i uśmiechnęła się lekko .

Igaro

Co tam u ciebie ? - Zapytał spokojnie gdyż wiedział iż rodzina Grey właśnie się powiększyła-Jak tam córeczka ? - Zapytał z pokorom i otarł się o Grey przyjacielsko .

Grey Shadow

Popatrzyła na Igaro, nie była zadowolona z tego spotkania. Tylko wtedy gdy widziała Igaro wracała przeszłość, Grey wszystko sobie przypominała.
- Jakoś leci - odpowiedziała cicho. - Skąd wiesz o Conchicie ? - uśmiechnęła się lekko.

Igaro

Zdziwił się . Czyżby pamięć Grey szwankowała . - Nie pamiętasz naszej ostatniej rozmowy ? - Zapytał cicho . Wiedział , że jego widok nie podobał się klaczy. Ta cała rozmowa była sztuczna . To go speszyło.

Grey Shadow

Czyżby pamięć Grey szwankowała ? - Ach... - rzeczywiście, jak mogła zapomnieć ? Uśmiechnęła się sztucznie. - A co u Ciebie ? - spytała zmieniając temat.

Igaro

Również mi się powodzi - Skłamał . Nie chciał jej denerwować . Tak naprawdę jedyną rzeczą jaka go utrzymywała przy życiu to właśnie była Grey .

Grey Shadow

Uśmiechnęła się myśląc że i Igaro życie zaczyna się układać. - Przejdziemy się ? - zaproponowała patrząc na ogiera.

Igaro

Oczywiście - Powiedział i już miał coś powiedzieć lecz nagle przypomniały mu się słowa Grey - " Zawsze mamy być dla siebie szczerzy " - Z drugiej strony uznał , że nie warto drążyć tematu o jego "układaniu sobie życia " bo ich ta przysięga już nie obowiązywała .

Grey Shadow

Uśmiechnęła się lekko i ruszyła do przodu czekając by ogier dołączył.
- Masz kogoś ? - spytała niepewnie idąc i patrząc prosto przed siebie. Być może nie powinna o to pytać ...

Igaro

Tego pytania się bał . - Nie . Ale szukam prawdziwej miłości - Nie powinien tego mówić . To mogło urazić Grey . Dołączył w milczeniu do klaczy .

Grey Shadow

Kiwnęła łbem . Nie dziwiła jej ta odpowiedź. Tak jak każdy Igaro miał prawo na nowo ułożyć sobie życie . Parsknęła cicho idąc dalej w milczeniu.

Igaro

Wprawdzie nie wiedział o co zapytać więc nie pytał na siłę . Szli w milczeniu . Wciąż rozmyślał o nich i o jego życiu . Czy będzie miało sens ?

Grey Shadow

Pewnie stawiała kroki, milcząc. Jak to mówią, ' Rozmowa jest srebrem, a milczenie złotem '. Kopnęła jeden z kamieni leżących jej na drodze.