Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sachem
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pewnej wioski Indiańskiej...
|
Wysłany: Nie 16:14, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Gwałtownie zachamował. Spojrzał na Furię z uśmiechem i położył się obok niej na suchej trawie. Spojrzał w gwiazdy. Miał ochotę coś zrobić... Ale hmm... Jeszce nie teraz? Nie wiedział.. No ale cóz, raz się żyje! Wziął powietrze głęboko w chrapy i... Wypuścił je spokojnie. Nieee! Nie mógł tego zrobić! Albo dobra. Mógł. Przecież chciał, no musiał! cholera! Wyluzował się i uspokoił. Przymknął oczy lekko i w końcu to zrobił...
Pocałował Furię w chrapy czule. Nie był to pocałunek długi, lecz nie krótki. I nie był to pocałunek przyjacielski, ani też namiętny i odważny. Był to pocałunek delikatny i subtelny. Bo w końcu wygrał swą walkę z myślami. Już wiedział, że czuje do niej coś więcej niż przyjaźń. Zakochał się w Furii.
Zrobiło mu się troche głupio... Nie wiedział jak zareaguje. Jednak z trudem spojrzał jej w oczy.
-Przepraszam..
Wyszeptał. W sumie nie wiedział czemu sie tak spinał. Przeciez juz ją kiedyś całował. Jednak ten pocałunek możnabyło nazwac pierwszym bo był to pocałunek z uczuciem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Furia
o Zastępca
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka =)
|
Wysłany: Nie 20:22, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zdziwiła się i to bardzo. Nie spodziewała się tego po nim. Ale nie mogła powiedzieć że miała mu to za złe... Noe do końca tak wyobrażała sobie tą chwilę. Zazwyczaj nie była łatwą do zdobycia klacza ale ten ogier sprawiał iż nie potrafiła grać twardzielkę. -Czemu to zrobiłeś? - spytała unosząc jedną brew ku górze. Był to bardziej objaw zdziwienia niż sarkazmu. Była bardzo podniecona tym posunięciem, jednak nie pokazywała tego. Nie chciala wyjść na kompletną idiotke a do tego do potęgi rozkochaną w Sachemie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachem
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pewnej wioski Indiańskiej...
|
Wysłany: Nie 20:44, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Teraz strasznie się zawstydził. Nie wiedział co jej odpowiedzieć. Jednak on dbał o szczerość, i chciał się wyznać co do niej czuje. Z trudem spojrzał jej w oczy i nabrał powietrza głęboko w chrapy...
-Ponieważ.... Furio zakochałek się w Tobie.
Powiedział z trudem, lekko zakręciło mu się w głowie. Nie wiedział dlaczego tak bardzo bał sie reakcji klaczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
o Zastępca
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka =)
|
Wysłany: Nie 20:58, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się pod nosem widząc jak ogier aż dygocze ze strachu. Czy ona była aż tak straszna? ... Dosłownie rzuciła się na ogiera i powtórzyła jego poprzedni wyczyn, całując go namiętnie! - Myślałam że już nigdy tego nie powiesz... - powiedziała ciesząc sie. Była taka szczęśliwa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachem
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pewnej wioski Indiańskiej...
|
Wysłany: Nie 21:05, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się, uśmiechem jakby.... zdziwionym? Nie wiem... Nie sądził, że klacz tego oczekiwała, jednak był szczęśliwy... Niezmiernie szczęśliwy! Wczuł sie w jej namiętny pocałunek, żałował, że trwał tak krótko. Uśmiechnął się promiennie i rzucił się na nią z ciasnym przytułkiem.
(W sensie, że ją przytulił xDD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
o Zastępca
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka =)
|
Wysłany: Nie 21:14, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-I co teraz będzie? - spytała chcąc znać plany Sachema. W końcu odnalazła swą prawdziwą miłość. Spojrzała w oczy ogiera. Uwielbiała je. Były takie ciemne i głębokie. Mogła w nich odpłynąć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachem
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pewnej wioski Indiańskiej...
|
Wysłany: Nie 22:15, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Hm, co będzie tego nie wie nikt. Uśmiechnął sie do niej.
-Co będzie, pokaże czas...
Powiedział i wywalił jęzor. Skubnął ją za uchem zaczepnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
o Zastępca
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka =)
|
Wysłany: Nie 22:36, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No tak, spodziewała się takiej odpowiedzi. Jednak nie dokońca takiej odpowiedzi oczekiwała. No cóż... Otarła sie o niego z uczuciem. Było jej przyjemnie, to mogła przyznać. Leżeli razem wpatrując się w gwiazdy. Nagle na niebie pojawiło się coś jasnego, rozświetlając większą część ciemnej odchłani.- Patrz! to spadająca gwiazda! Pomyśl życzenie! - powiedziala i wskazala owe zjawisko kopytem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachem
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pewnej wioski Indiańskiej...
|
Wysłany: Pon 14:35, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zamknał więc oczy i wypowiedział życzenie w myślach. Uśmiechnął się do niej i patrzał jej w oczy. Wiedział, że ją kochał, i że chciał z nią być. Jednak nie dokońca wiedział, czy jego uczucie są odwzjameniane... Postanowił więc to sprawdzić... Tylko jak...? Nie mógł zapytać sie wprost... Coś przyszło mu do głowy... Wtulił się w nią i wyszeptał szczerze i zgodnie z prawdą;
-Kocham Cię.
Czekał na jej odpowiedż, reakcję. Był szczęśliwy, że to powiedział, dobrze, że klacz poznała w końcu prawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
o Zastępca
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka =)
|
Wysłany: Pon 21:27, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wiedziała że prędzej czy później to powie. Widziała co ogier do niej czuł. W zasadzie ona czuła to samo. -Ja tez Cię kocham Sachemku! - pocałowała go czule wtulając się i sama pomyślała swoje zyczenie. Spojrzała na ogiera.- Rozumiem że mówiąc to staliśmy się parą? - zrobiła zadziorn minkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachem
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pewnej wioski Indiańskiej...
|
Wysłany: Pon 21:32, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Jeśli tylko tego chcesz.
Powiedział i spojrzał jej z czułością w oczy. Był bardzo szczęśliwy. Wiedział, ze to właśnie ONA, ta jedyna. Już dawno byliby razem, gdyby tylko Wylgata nie przewróciła mu w głowie. Kochał Furię, i chciał z nią być, jednak i ona musiała się zgodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
o Zastępca
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka =)
|
Wysłany: Pon 21:43, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jakbym nie chciała, nie spytałabym się! - zaśmiała się. Była pewna w stu procentach co czuje do Sachema. Kochała go i wiedziała że w końcu go odnalazła. Otarła sie o niego czule.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachem
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pewnej wioski Indiańskiej...
|
Wysłany: Pon 21:49, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Juuuuhuuuuu!
Krzyknął szczęśliwy. Hah, nareszcie. Był pewien swoich uczuć i wyboru. I wiedział, że nigdy jej nie opuści, i że ona nigdy nie opuści jego. A skąd to wiedział...? Przeznaczenie mu tak mowiło, a on w przeznaczenie wierzył od zawsze. Pocałował Furię i przytulił mocno. Mimo puźnej pory, i tego, że od dawna nie spał, był pełen energii, rozpierało go szczęscie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
o Zastępca
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka =)
|
Wysłany: Pon 22:22, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Furii jednak, w przeciwieństwie do Sachema baaardzo chciało się spać. Była podekscytwana tym co się wydarzyło, ale ten dzień wykończył ją doszczędnie. Oparła głowę o jego grzbiet i przymknęła oczy. Usmiechnęła się jedynie do partnera w odpowiedzi na jego pocaunek i usnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachem
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pewnej wioski Indiańskiej...
|
Wysłany: Śro 12:24, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Przez długi jeszcze czas przyglądał się jej, jednak wkrótce zasnął spokojnie. Od dawna nie spał tak dobrze. Było mu wygodnie, wcale się nie budził.
Rano, około połódnia przebudził się. Otworzył oczy. Pysk miał oparty o jej łopatkę, spojrzał na nią. Uśmiechnął się. Od dawna nie był tak szczęśliwy. Przecież wędrował samotnie przez całą zimę...
Podniósł łeb i rozejrzał się. Było pusto, niebo było zachmurzone, wiał lekki zimny wiatr. Zbierało się na deszcz. Przyglądał się Furii przez długi czas. Parsknął cicho. Trzebaby już wstawać, coś zjeść, ogarnąć się.
-Pora wstawaaać.
Wyszeptał jej do ucha cicho i cmoknął ją lekko w gnasz. Nie wstawał jeszcze. Obejmował ją swym ciepłym ciałem i czekał aż się przebudzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|