Znaleziono 7 wyników

~ Ryzykujesz wiele, zbłąkane dziecko. Czyżbyś poszukiwała przewodnika? ~ wszak krainy nie znał, ale życie aż za dobrze. Ciemne oczy nie wykazywały raczej żadnych uczuć.

~ Kto? ~ wyszeptał, chcąc, by z jego ust padało jak najwięcej pytań. Nieznajoma klacz mogła wręcz poczuć gorący oddech z jego chrap. Czy nawet księżyc na niebie zapragnął stchórzyć i schować się wraz ...

~ Skąd taka pewność w Twoim głosie, belle femme? ~ zmrużył lekko powieki, a wachlarz ciemnych rzęz przysłonił migoczące w jego skrytych oczach iskierki lekkiej inklinacji.

~ Nie wyglądam? Ale jestem właśnie tym przybłąkanym. Po prostu przybyłem i jestem... ~ odezwał się, wpatrując się zamyślony w klacz o jasnej maści. Wiedział, że pewnie zaraz pozna imię rozmówczyni.

Do tej pory nie nawiązywał konwersacji z końmi tejże krainy, chyba, że rzucał złośliwymi docinkami, ot, z nudów. Ale uznał, że ów siwka zasługuje na szacunek. Klacze z klasą traktował inaczej.
~ Salv ...

Przez pewien czas zajął się skrobaniem błyszczącego lodu kopytem, ale gdy zorientował się, że właśnie na lodowiec wdrapała się nieznajoma klacz - zaprzestał, uważnie lustrując ją lekko zainteresowanym ...

Jak zwykle pewnie komuś poprzeszkadza. Ale prawdę powiedziawszy nie przejmował się tym zbytnio. Tereny do nikogo nie należą. Prychnął cicho, dając znać, że pojawił się na ów lodowcu. Odczuwał śliskie ...