Znaleziono 10 wyników

Zaśmiał sie- Wybacz ale muszę iśc. Ogier wygalopował z terenów jakże pięknego morza.

Lekko z upokarzajacym usmiechem spojrzał na klacz.- Yy no byłem źrebakiem, ale o takiej zabawie to ja nie słyszałem. Powiedział lekko zdiwiony.-Dobra to, Ganiam!!. Ogier zaczał galopowac w stronę kla ...

Nie znał tej zabawy, u niego w rodzinie to raczej była reprezentacja chodów.Spojrzał sie na nia gdyby sie z kosmosu urwała.-Co to za zabawa?
spytał ciekawsko wpatrujac sie w klacz.

-Nie wiem, ponieważ muszę to poznać, na własnej skórze, wiec.. Ogier sugerujac zabawę. Zaczął w niewiadomy sposób galopować,moment !galopować?!
to u niego rzadkość. -To moze zabawa? Spytał ją.

Ogier zaśmiał sie w duchu.-No więc..Eee jesteś rozrywkowa czy bardziej spokojna? Spytał ja ogier.

Uśmiechnął sie chytrze.-Mów, mów, słucham. Powiedział klaczy i strał się wsłuchać w jej głos. Szedł stępem przed siebie.

-Naprawde? Mam ochote poznać twój chcrakter. Powiedział zabawnym tonem do klaczy. Uśmiechnął sie i wyszedł z wody.-Chcesz się przespacerować? Spytał klacz bo trochę nudno było mu stac w miejscu. I mia ...

Uniósł głowę.-Zwą mnie Diorit. Odpowiedział klaczy grzecznie na jej pytanie.
Usmiechnął sie mile i zamoczył kopyta głębiej poczuł w tej chwili wielką ulgę.
-Rzadko spotykane imię nadała Ci Matka. Po ...

-To prawda, zimna, jednak na moje obolałe pęciny jest ona niestety konieczna. Powiedział usmiechnięty do klaczy, najwyraźniej się jego trochę wystraszyła.
Jak Cię zwą? Spytał bardzo miłym tonem. Był ...

Zjawił się skądś czyli znikad kary wysoki i masywnej budowy ogier. Przemierzał morze długimi i dumnie stawiajacymi krokami kopytami. Jego pęciny zamoczone były w morzu. Woda była bardzo lodowata. Jedn ...