Znaleziono 29 wyników

Spojrzała za nim, burcząc coś wściekle pod nosem. Ruszyła pierwszą wydeptaną ścieżką i zniknęła gdzieś za zakrętem.

Rukia przystanęła. Miała ochotę przywalić łbem o pień pierwszego lepszego drzewa. Nie przywykła mówić o sobie, czy też o swojej historii, która wyglądała jak jeden wielki szereg nieporozumień. -Urodzi ...

Spojrzała za nim zbita z tropu. - Freiheit - burknęła, dorównując mu pośpiesznie kroku. -Nie chodzi o to, że nie chcę. Nie chciałabym się wpakować w związek, który rozpadnie się z braku zaufania.- wyt ...

Przekrzywiła lekko pysk na bok, wbijając w niego ślepia.- e. - zaczęła, próbując wymyślić jakąś sensowną gadkę.- Nie sądzisz, że znamy się trochę za krótko? - zapytała w końcu, uśmiechając się delikat ...

Rukia była lekko zmieszana i z całą pewnością wyraźnie zdziwiona. - Podróżować? - powtórzyła niczym echo. - Co masz na myśli? - zapytała dla pewności, kładąc po sobie jedno ucho.

Spojrzała na niego, strzygąc jednym uchem. - Jak to czemu? - zapytała wyraźnie zdziwiona. - Nie cierpię siedzieć sama, trzeba poznawać innych - mruknęła pod nosem, wbijając w niego jakby pytający wzro ...

-Oczywiście, że nie - odpowiedziała, jakby to było oczywiste. Poruszyła uchem i zadarła lekko pysk, spoglądając po niebie.

-Gumeczkę- burknęła. - Ludzie tym włosy związują, takie małe coś- tłumaczyła. Wywróciła ślepiami. - Zobaczysz, przyniosę ci jedną i zrobię porządek z tą twoją grzywką - uśmiechnęła się zadziornie.

-Mhm. - kiwnęła pyskiem, zastanawiając się nad czymś. -Ja to ci załatwię gumkę- burknęła i podlazła do niego bliżej, pyskiem odgarnęła grzywkę z jego ślepi. - Masz śliczne oczy, a chowasz je pod kłaka ...

Kiwnęła pyskiem, rozglądając się dalej. - Przyjdzie czas, że gdzieś zaaklimatyzujesz się na dłużej - stwierdziła, przenosząc na niego wzrok. I mówiła to klacz, która sama nigdy nie potrafiła wysiedzie ...

Ruu wyłoniła się zza zakrętu, rozglądając się wokoło zaciekawionym wzrokiem. Trzeba było przyznać, że jeszcze nigdy tutaj nie zawitała. - Jak na nowego, masz całkiem nieźle obcykane tereny - zauważyła ...

Klacz momentalnie zatrzymała się, słysząc doniosłe parsknięcie niesione przez wiatr. Wydawało jej się dziwnie wymowne. Odwróciła machinalnie pysk, żeby jej czarne niczym węgiel ślepia zlustrowały biał ...

Parsknęła, czując czyjś wzrok na sobie. Rozejrzała się nieco zaspanym wzrokiem, zatrzymując go na ogierze. Kiwnęła mu jedynie pyskiem, przerzucając spojrzenie momentalnie na niebo. Przystanęła z nogi ...

Potrzepała łbem ze stłumionym rżeniem. Z całej tej swojej nieuwagi, z rany tuż przy grzywie nieopodal uszu pociekł cienki strumyk krwi, który spływał spokojnie po jasnej sierści klaczy. Rukia zaklęła ...

Rukia dźwignęła się na przednich nogach, prężąc wszystkie mięśnie. Jej chrapy rozszerzały się co raz, klacz bowiem chciała zapamiętać jak najwięcej tego słonego powietrza. Nie wiedziała kiedy wróci na ...