Znaleziono 12 wyników

Właśnie może pójdziemy nad wodospad ?! - Powiedział wesoło po chwili zamyślenia . Przeskoczył z nogi na nogę i zastukał kopytami . Westchnął potem cicho ...

// za pół godziny muszę oddać siostrze k ...

Acha ... - Nie wiedział co powiedzieć . Spojżał w niebo . Było bez chmurne . Nagle jakiś ptak przeciął niebo .- Wielki błękit ...-Szepnął cicho i zastrzygł lewym uchem w stronę Yuki .

Sam nie wiem szczerze mówiąc-Mruknął pod nosem i spojrzał na Yuki.-No ale nie ważne . Masz jakiś znajomych ... może przyjaciół ?-Zapytał z przesadnią ciekawością głosie po czym spojrzał na klacz .

Dosłownie się zawiesił.Wszystkie myśli , które zaraz miały wysadzić jego łeb znalazły ujście prawym uchem.Ockną się .Westchnął cicho i spojrzał na klacz.-Yuki ... Czy ty masz ...rodzinę - Zapytał cich ...

Zerwał dwa jabłka z pobliskiej jabłonki . "Podał" jedno Yuki a drugie zjadł z wielką przyjemnością . Było słodkie i soczyste.-Smaczne.Nieprawdaż ? Zapytał i spojrzał maślanymi oczkami na Yuk ...

Aha jasne - Powiedyiał i odwzajemnił uśmiech . - Też się trochę zmęczyłem- Szepnął .-Mam ochotę wrzucić coś na ząb . - Stwierdził .-A ty ?

Dziękuję , napewno nic ci się nie stało? - Zapytał ponownie . - To dobrze - Odpowiedział sobie sam . No to kończymy wyścig ? - Do końca wzścigu pozostało niecałe 10 metrów . - No to jak ? - Zapytał .

Z początku miał ochotę dokączyć wyścig ale miał za miękkie serce . Zachamował gwałtownie . - Oo . Pomogę ci. Nic się nie stało -Zapytał troskliwie i podparł Yuki ciałem aby ułatwić jej wstanie .

I nagle nastała to chwila która miała przesądzić o winiku wyścigu . Przmróżył oczy i teraz liczyło się tylko drzewo . Rozpędził się i ... - Już blisko , już blisko -Tylko ta myśl się teraz liczyła .

Hura!!!Jest drzewo !!!-Krzyknął tak jak to tylko on potrafi . Przyśpieszył.Teray mógł powiedzieć , że ...-Meta już blisko ! - No właśnie. Od tego krzczenia zmęczł się "trochę" ale nie chciał ...

Malec gnał tak szbko , że tracił już siły . - Meta już blisko .Właśnie ! Nie ustaliliśmy mety!!!-Krzknął . -Meta przy następnym drzewie .- Wiedział , że najbliższe drzewo znajduje się kilometr z tąd a ...

Dogonił Yuki . Gnał jak szalony . Galopował teraz łeb w łeb z Yuki ale nie wyprzedzał kaczy . Wiatr wiał dziś niemiłosiernie co jeszcze bardziej dodawało mu chęci wygrania.Pyśpieszył.