Znaleziono 20 wyników

http://www.wiatrwgrzywie.fora.pl/font-color-367ba5-polana,9/bezpieczna-polana,4287.html

- Nie jest moim ulubionym, ale lubię je.- powiedziałam i "wyskoczyłam" z wody. Stanęłam na piachu i otrzepałam się, krople spadające z mojej grzywy i sierści zadziałały jak zraszacz ogrodowy ...

- Może się gdzieś przejdziemy? - zaproponowałam. - Ty byś mi pokazał jakieś ciekawe miejsce, a ja Tobie. Co Ty na to ? - spytałam. Jakaś rybka wyskoczyła obok nas z wody, dosłownie jak miniaturowy del ...

- Epifit to roślina samożywna, ale rośnie na drzewach. Widziałaś kiedyś Hubę? To jest pasożyt. Natomiast storczyk, jest taki sam jak pasożyt, ale nie niszczy drzewa i sam się "karmi". - uśmi ...

Uśmiechnęłam się nikle.
- Ja też lubię kiwiaty.Jest ich wiele. Bardzo lubię przebiśniegi. Zwiastują nadchodzącą wiosnę, na którą wszyscy czekają, bo zmarzli podczas zimy. Podobają mi się również kwi ...

- Zgadzam się z tobą. - uśmiechnęłam się szczerze do towarzysza. - Jaki jest Twój ulubiony kwiat? - spytałam. Ja bym mogła wymieniać je do nieskończoności.

- Najpiękniejsze są wodospady i polany pełne kwiatów. - Przynajmniej ka tak uważam. - uśmiechnęłam się pogodnie do ogiera. - Bardzo lubię kwiaty. -dodałam.

- Ale mam jeszcze węch i słuch! - rzuciłam raźnie i podskoczyłam lekko w wodzie. Jakże ona była ciepła. Uśmiechnęłam się, teraz to już nawet sama do siebie. - Jakie jest najciekawsze miejsce w tej kra ...

- Ślepy - zaśmiałam się. - Ślepotę traktuję już jak coś bardziej normalnego. Przyzwyczaiłam się. - lekki uśmiech rozbawienia pokazał się na moim kasztanowym, dość zgrabnym pyszczku, który dokładnie uk ...

- To bardzo dobrze. Znaczy to,że jesteś inny niż wszyscy. - uśmiechnęłam się do niego wesoło. Stało się szczęście, gdyż zauważyłam,że od paru dni nie widzę morza wylanego atramentu. Teraz widzę coś, c ...

- Czyli, że prowadzisz koczowniczy tryb życia? - zaśmiałam się. To stwierdzenie kojarzyło mi się z ludźmi, a co bardziej, z ludźmi którzy nie potrafili nawet gadać. Według mnie, oczywiście, a ja zawsz ...

- Nie. - westchnęłam. Wybór stada to poważna decyzja, którą trzeba dokładnie przemyśleć. - A Ty? Skoro nie masz rodziny, przyjaciół, chyba łatwiej było by Ci w stadzie? - zaproponowałam.

- Dobrze, do niczego Cię nie zmuszam. - dodałam łagodnym tonem. Nie miałam zamiaru zmuszać ogiera do czegoś, co by go bolało. Ja sama doskonale wiedziałam, jak boli utrata rodziny. Nawet, jeśli jest t ...

- Współczuję Ci. Bardzo. - powiedziałam szczerze. Utrata wzroku nie dorównywała braku rodziny. Samotności. - Ja na szczęście mam siostrę Matyldę, która niestety gdzieś zaginęła, oraz brata Lavellene, ...

- To ładny - uśmiechnęłam się i schyliłam łeb ku turkusowej tafli wody. Wzięłam łyk świeżej wody i uśmiechnęłam się. Podniosłam głowę. - Masz rodzinę? - spytałam. To pytanie jest dla mnie ważne, bo ro ...